NBA: LA Clippers z awansem do play-off. Derby Florydy dla Magic

Getty Images / Yong Teck Lim / Na zdjęciu: Patrick Beverley i Lou Williams
Getty Images / Yong Teck Lim / Na zdjęciu: Patrick Beverley i Lou Williams

Los Angeles Clippers pokonując Minnesotę Timberwolves 122:111 zapewnili sobie awans do play-off w Konferencji Zachodniej. Coraz bliżej tego samego na Wschodzie są koszykarze Orlando Magic, którzy w derbach Florydy okazali się lepsi od Miami Heat.

Giannis Antetokounmpo czy James Harden? Pytanie o MVP sezonu zasadniczego wciąż otwarte, tymczasem w starciu Milwaukee Bucks z Houston Rockets lepsi koszykarze z Wisconsin - 108:94. Bohaterem spotkania okazał się Eric Bledsoe, który 16 ze swoich 23 punktów wywalczył w kluczowej, trzeciej kwarcie. Co więcej, przez całe spotkanie skutecznie uprzykrzał życie Hardenowi. Ten zdobył 23 "oczka", ale miał zaledwie 9/26 z gry, w tym fatalne 1/9 za trzy. Giannis skompletował double-double (19 punktów i 14 zbiórek) dla Bucks, którzy z bilansem 56-19 są najlepszym zespołem w rozgrywkach.

Orlando Magic wygrali szósty kolejny mecz, co jest ich najdłuższą serią zwycięstw od ośmiu lat. Co najważniejsze dla nich: dzięki tej wiktorii przeskoczyli w tabeli lokalnego rywala i awansowali na ósmą pozycję w Konferencji Wschodniej - ostatnią, która daje awans do play-off. W derbach Florydy Magia triumfowała 104:99, a w przerwie meczu uhonorowano Chrisa Bosha, zastrzegając jego koszulkę z numerem 1.

Nikola Vucevic zdobył 24 punkty i miał 16 zbiórek dla zwycięzców, 19 "oczek" dołożył Jonathan Isaac. - Wygrywanie w tym czasie jest najważniejsze. Sześć triumfów z rzędu to coś wielkiego i musimy to kontynuować - powiedział dla ESPN Vucević. Magic z taką formą mogą realnie myśleć nawet o 6. miejscu na Wschodzie - ich strata do Detroit Pistons i Brooklyn Nets jest bowiem niewielka.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Ta scena mówi wiele o meczu z Łotwą. "To idealnie pokazuje, jak zagraliśmy"

Szóstą kolejną wygraną pochwalić się mogą także koszykarze Los Angeles Clippers, którzy dzięki pokonaniu Minnesoty Timberwolves (122:111) uzyskali awans do play-off. To jedna z największych niespodzianek bieżącego sezonu, ponieważ przed jego startem mało kto stawiał na podopiecznych Doca Riversa. - Przed startem naczytaliśmy się tych wszystkich artykułów, jacy to my będziemy słabi. Powiedzcie im wszystkim, że nas nie znają - powiedział z przekąsem Rivers.

Najlepszym zawodnikiem Clippers był tym razem Danilo Gallinari, autor 25 punktów, 10 zbiórek i czterech asyst. 20 "oczek" dołożył super rezerwowy Lou Williams. Po stronie Leśnych Wilków 24 punkty i 13 zbiórek zanotował Karl-Anthony Towns, dwa mniej dołożył Andrew Wiggins.

Czytaj także: Al Jefferson przechodzi na sportową emeryturę

Niezwykle ciekawie wygląda walka o tytuł najlepszego debiutanta w sezonie. Trae Young z Atlanty Hawks poprowadził swój zespół do wygranej nad New Orleans Pelicans, notując 33 punkty i 12 asyst. Jak odpowiedział na to Luka Doncić z Dallas Mavericks? Siódmym triple-double w swojej krótkiej wciąż karierze - 28 punktów, 12 asyst i 12 zbiórek. Mavs nie sprostali jednak Sacramento Kings, przegrywając 121:125.

Wyniki:

Charlotte Hornets - San Antonio Spurs 125:116 (29:23, 26:36, 27:21, 24:26, 19:10)
(Walker 38, Bacon 24, Kaminsky 15 - DeRozan 30, Aldridge 20, Belinelli 17)

Cleveland Cavaliers - Boston Celtics 106:116 (27:32, 24:25, 30:31, 25:28)
(Sexton 24, Clarkson 18, Osman 15 - Tatum 21, Smart 21, Horford 19)

Miami Heat - Orlando Magic 99:104 (32:18, 19:24, 19:34, 29:28)
(Waiters 26, Wade 22, Richardson 17 - Vucevic 24, Isaac 19, Augustin 17)

Toronto Raptors - Chicago Bulls 112:103 (26:18, 30:23, 29:31, 27:31)
(Powell 20, Ibaka 16, Leonard 14 - Selden 20, Harrison 15, Arcidiacono 13)

Milwaukee Bucks - Houston Rockets 108:94 (20:25, 38:28, 32:18, 18:23)
(Bledsoe 23, Antetokounmpo 19, Connaughton 14 - Harden 23, Paul 19, Capela 17)

Minnesota Timberwolves - Los Angeles Clippers 111:122 (23:42, 32:33, 30:25, 26:22)
(Towns 24, Wiggins 22, Saric 18 - Gallinari 25, Williams 20, Harrell 18)

New Orleans Pelicans - Atlanta Hawks 120:130 (34:42, 23:28, 30:32, 33:28)
(Randle 24, Wood 23, Jackson 20 - Young 33, Dedmon 18, Bembry 18)

Dallas Mavericks - Sacramento Kings 121:125 (23:25, 33:29, 33:33, 32:38)
(Doncic 28, Powell 21, Kleber 17 - Fox 23, Barnes 18, Cauley-Stein 16)

Denver Nuggets - Detroit Pistons 95:92 (27:9, 39:30, 15:23, 14:30)
(Murray 33, Jokić 23, Millsap 10 - Griffin 29, Jackson 17, Drummond 13)

Los Angeles Lakers - Washington Wizards 124:106 (34:29, 33:27, 30:27, 27:23)
(Caldwell-Pope 29, James 23, McGee 20 - Beal 32, Parker 18, Portis 10)

Źródło artykułu: