Lider Energa Basket Ligi nie zwalnia tempa. Licznik Arki Gdynia nadal bije

WP SportoweFakty / Piotr Kieplin / Na zdjęciu: James Florence
WP SportoweFakty / Piotr Kieplin / Na zdjęciu: James Florence

Arka w ostatnich tygodniach jest zdecydowanie najrówniej i najlepiej grającym zespołem w Energa Basket Lidze. Gdynianie wygrali 11 meczów z rzędu i są na dobrej drodze do zajęcia 1. miejsca przed play-off. W klubie nie popadają jednak w euforię.

Jak walec

Zespół Arki Gdynia w ostatnich tygodniach niczym jak walec rozjeżdża kolejnych rywali w Energa Basket Lidze. Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza wygrali jedenaście (!) meczów z rzędu. Ograli najgroźniejszych kandydatów do mistrzostwa Polski - Anwil, Stelmet Enea BC i ostatnio Arged BM Slam Stal.

Gdynianie wygrali na wyjeździe z wicemistrzami Polski 75:65. Lider Energa Basket Ligi przez całe spotkanie kontrolował wydarzenia na parkiecie, rewanżując się tym samym "Stalówce" za przegraną w finale Pucharu Polski.

- Każdy zawodnik dołożył swoją cegiełkę do tego sukcesu. To jest bardzo budujące - cieszy się szkoleniowiec Arki.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Andrew Cole dla WP SportoweFakty: Bratanek dał mi szansę żyć

[/color]

Defensywa kluczowa

Gracze Frasunkiewicza po raz kolejny w ostatnim czasie świetnie zagrali w defensywie, nie pozwalając rywalom na rozwinięcie skrzydeł. To właśnie obrona powoli staje się największym atutem gdyńskiego zespołu.

- Jesteśmy zespołem defensywnym. Chcemy wszystkim udowodnić, że możemy grać najlepszą obronę w lidze i zespołowo w ataku. Wiem, że pojawia się wiele głosów, że nie jesteśmy w stanie tego zrobić, ale my w szatni mamy inne zdanie, więc zamierzamy wszystkim pokazać, że są w błędzie - mówi Josh Bostic, największa gwiazda Arki. Amerykanin jest głównym kandydatem do zdobycia tytułu MVP za fazę zasadniczą w EBL.

Gdynianie zatrzymali Stelmet Enea BC i Arged BM Slam Stal na 65 punktach. W obu meczach zdołali wyłączyć najgroźniejszych zawodników w ekipie rywali. Koszarek zdobył dwa punkty, Sokołowski trzy, Chyliński 12, ale trafił 3 z 10 rzutów z gry.

Zobacz także: Energa Basket Liga pod lupą Charlesa (21): 10 tysięcy Woodsa, wielki sponsor blisko Spójni

- Stać nas na przerzucenie rywali, ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Chcemy zachować balans między dobrym atakiem i skuteczną grą w defensywie. Myślę, że w ostatnich tygodniach nam to coraz lepiej wychodzi - uważa Frasunkiewicz.

Arka w ostatnich dziesięciu meczach średnio traci 70 punktów. Z wyliczeń serwisu "RealGm.com" wynika, że gdynianie mają najskuteczniejszą defensywę w Energa Basket Lidze. Zespół Frasunkiewicza traci 100.1 punktu na 100 posiadań piłki.

Klęska ze Stelmetem... była kluczowa, udane transfery

Trener Arki przekonuje, że momentem przełomowym było... pierwsze spotkanie ze Stelmetem Eneą BC, w którym gdynianie nie mieli nic do powiedzenia i przegrali aż 93:113. Wtedy doszło do poważnych rozmów, podczas których jeszcze raz przypomniano hierarchię w zespole, ale jednocześnie zdano sobie sprawę, że czas rozejrzeć się na rynku za wzmocnieniami.

Pozyskano dwóch graczy zadaniowych: Ginyarda i Wołoszyna, którzy w błyskawicznym tempie wkomponowali się w system gdyńskiej drużyny. Nie zabrali rzutów liderom, ale dali dużo wsparcia w elementach, które nieco szwankowały.

- W naszej wizji założyliśmy sobie zakontraktowanie dwóch zawodników, którzy umieją grać na różnych pozycjach i potrafią zrobić różne rzeczy dla zespołu. Oni obaj umieją zdobywać punkty seryjnie na różny sposób, posiadają także zdolność wykreowania komuś czystej pozycji do rzutu i twardo pracują w defensywie - tłumaczy Frasunkiewicz (Duży wywiad z trenerem Arki -> Czytaj TUTAJ).

Od tego spotkania... gdynianie wygrali 18 z 19 meczów w Energa Basket Lidze, przegrywając jedynie z Polskim Cukrem. Najprawdopodobniej to właśnie z torunianami czeka Arkę walka o pierwsze miejsce przed fazą play-off. Starcie tych drużyn zaplanowano na Lany Poniedziałek (mecz telewizyjny).

Nie czują się faworytami

- W ogóle nie czujemy się faworytami do mistrzostwa Polski. Do rywalizacji o złoto przystępujemy z pozycji "underdoga" - przekonuje Amerykanin Bostic. Z jego słowami zgadza się trener Frasunkiewicz, który każdej drużynie z TOP5 (Anwil, Arka, Arged BM Slam Stal, Stelmet i Polski Cukier) daje po 20 procent szans na mistrzostwo. - Każdemu daję po 20 procent. Spojrzałbym na rywalizację poszczególnych drużyn. Niektóre ekipy innym leżą bardziej, a niektóre mniej. Uważam, że to będzie kluczowe w fazie play-off - podkreśla.

Liderzy Arki Gdynia:

StatystykaZawodnikWynik
Punkty Bostic 16,8
Zbiórki Upshaw 5,9
Asysty Florence 4,3
Przechwyty Wołoszyn 1,8
Bloki Upshaw 1,6

Zobacz także: Mocna odpowiedź PZKosz na słowa Lampego. "Nikt nikogo nie będzie zmuszał do gry"

Źródło artykułu: