Maciej Lampe w wywiadzie dla litewskiego serwisu BasketNews stwierdził, że może nie zagrać na koszykarskich mistrzostwach świata.
Koszykarz ma żal do trenera Mike'a Taylora o jego traktowanie podczas ostatniego meczu z Holandią, w którym Lampe nie zagrał z powodu urazu. Nabawił się go w trakcie spotkania z Chorwacją.
- Nie mogę ryzykować zdrowia dla ludzi, którzy mnie nie wspierają. Wyjechałem z Chin, gdzie w ciągu czterech miesięcy rozegrałem 50 meczów. Powinni mnie szanować, a nie traktować jak worek ziemniaków - stwierdził Lampe.
ZOBACZ WIDEO Mocne słowa o zwolnieniu Nawałki. "Czuję ogromne zażenowanie. W Poznaniu mają co tydzień inną wizję"
Sytuacja jest zaskakująca, bo to sam... koszykarz poprosił o możliwość wyjazdu na badania do Monachium w przeddzień meczu z Holandią. Przedstawiciele PZKosz i trener Mike Taylor proponowali mu pozostanie i celebrowanie wielkiego sukcesu, ale on wsiadł do samolotu i udał się do Niemiec, mimo że w Gdańsku została jego rodzina.
Lampe zagroził, że jeśli nie dojdzie do porozumienia z trenerem, to nie weźmie udziału w MŚ w Chinach. Co na to prezes PZKosz? - Powiem krótko i dosadnie. To trener Mike Taylor decyduje o składzie reprezentacji Polski. Każdy zawodnik musi sobie odpowiedzieć, czy chce występować w koszulce z orłem na piersi. Musi czuć potrzebę gry w kadrze. Nikt nikogo nie będzie do tego zmuszał - wyjaśnia prezes Radosław Piesiewicz.
- Ja i trener rozmawialiśmy ostatnio z zawodnikiem. Myślę, że kluczowa dla losów tej sytuacji będzie rozmowa trenera z Maćkiem - dodaje Piesiewicz.
- Nie chcę komentować tych wypowiedzi. Jestem w kontakcie z Lampe, drzwi do kadry są dla niego cały czas otwarte, liczymy na jego występ w mistrzostwach świata - powiedział w rozmowie dla "Przeglądu Sportowego" trener Mike Taylor.
Lampe zakończył niedawno sezon w lidze chińskiej. Jako zawodnik Jilin Northeast Tigers wystąpił w 44 meczach, w których średnio notował 24.3 punktu, 13.4 zbiórki. Do MŚ nie zagra w żadnym zespole. Będzie odpoczywał.
Mistrzostwa świata w koszykówce odbędą się w dniach 31 sierpnia - 15 września. Polacy zagrają z Chinami, Wenezuelą oraz Wybrzeżem Kości Słoniowej.
Zobacz także: To nie Prima Aprilis! Qyntel Woods znów zagra w Polsce!