Stefański spisał się w roli strażaka. W Treflu czas na doświadczonego trenera. Winnicki idealnym kandydatem

Newspix / Piotr Matusewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Marcin Stefański
Newspix / Piotr Matusewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Marcin Stefański

Marcin Stefański dobrze spisał się w roli strażaka. Jego modlitwy zostały wysłuchane. Trefl utrzymał się w EBL. Jednak jeśli klub marzy o walce o wyższe cele, to należy zatrudnić doświadczonego trenera. Idealnym kandydatem jest Jacek Winnicki.

Decyzja o zatrudnieniu Marcina Stefańskiego była zaskakująca, ale i niezwykle ryzykowna. Prezes Marek Wierzbicki postawił wszystko na jedną kartę.

Stefański zastąpił słabo spisującego się Fina Jukkę Toijalę i miał tchnąć nowego ducha w rozbitą drużynę Trefla. - Potrzebny był nowy bodziec - mówił po czasie szef sopockiego klubu.

Trzeba oddać Stefańskiemu, że świetnie spisał się w roli strażaka. Choć on sam deklaruje, że nie czuje się jeszcze w pełni trenerem, to udało mu się podnieść zespół w trudnym momencie.

Zobacz także: Marcin Gortat nie zmienia zdania. Mówi "nie" reprezentacji Polski

ZOBACZ WIDEO Osiem tysięcy biegaczy pobiegło w szczytnym celu w Wings for Life w Poznaniu. Ścigał ich Adam Małysz

Zawodnicy zaczęli walczyć i grać z większą rozwagą. Pod jego wodzą Trefl wygrał trzy spotkania i tym samym uniknął degradacji do I ligi (ostatni mecz w Koszalinie wygrał różnicą aż 35 punktów). Zespół stoczył też niezwykle zacięte boje ze Stalą i Arką, które rozstrzygały się w samych końcówkach.

- Często zadawałem sobie pytanie, dlaczego ta drużyna jest tak nisko w tabeli. Od kiedy przejąłem zespół zagraliśmy słabo tylko w meczu w Lublinie. Szkoda, że nie udało się wygrać z Kingiem Szczecin, bo nas los musiał zależeć od kogoś innego. Najważniejsze, że na koniec to my mieliśmy trochę szczęścia - mówi Stefański, któremu w utrzymaniu pomógł... zespół z jego rodzinnego miasta. GTK Gliwice pokonało bezpośredniego rywala Trefla, Miasto Szkła 98:88. Tym samym to krośnianie spadli do I ligi.

Choć on sam nie chce mówić o poprzednich miesiącach i błędach, które zostały poczynione, to trzeba sobie jasno powiedzieć, że nieszczęście Trefla zaczęło się już przed sezonem. Źle zbudowany zespół rzutował na późniejsze wyniki. Przede wszystkim zbyt duży akcent postawiono na strefę podkoszową.

Za duże pieniądze - jak na polskie warunki - pozyskano Pawła Leończyka i Milana Milovanovicia. O ile ten pierwszy spisywał się w miarę przyzwoicie, to Serb nie pozostawił po sobie dobrego wrażenia. I nawet nie chodzi tutaj o boiskowe dokonania (choć w obronie prezentował się słabo), ale bardziej o komunikację w zespole i mowę ciała. Wiemy, że w klubie prowadzono z nim na ten temat liczne rozmowy, ale nie przyniosły one efektów. Milanović frustrował się, gdy nie dostawał piłek pod koszem i często miał pretensje do kolegów.

Fatalny był też wybór rozgrywającego. Choć Ian Baker ma niezłe CV, ale na przestrzeni całego sezonu nie pokazał cech przywódczych. Nie umiał pociągnąć za sobą drużyny, w trudnych momentach często się mylił.

W trakcie sezonu ratowano się kolejnymi transferami. Na kilka meczów zatrudniono Toney'ego McCray'a, ale ten ruch okazał się kompletną pomyłką. Stracono tylko pieniądze. Później doszło trio: Varanauskas-Flowers-Zagorac. Każdy z nich, mimo krótkiego pobytu, narzekał na kontuzje i opuścił kilka meczów.

- Uważam, że mieliśmy całkiem niezły skład, ale było za dużo zmian w trakcie sezonu. To nigdy dobrze nie wpływa na zespół i wyniki. Do tego doszły kontuzje. To był bardzo trudny sezon - podkreśla Stefański.

W klubie trwa szczegółowa analiza tego, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach. Popełniono sporo błędów, z których należy wyciągnąć odpowiednie wnioski. - Nie mamy prawa ponownie popełnić tego typu błędów i powtórzyć sytuacji, że do ostatniej chwili musimy obawiać się spadku. Trefl Sopot to zbyt silna marka w polskiej koszykówce, żebyśmy znów byli w dole tabeli - mówi prezes Wierzbicki (za treflsopot.pl).

W najbliższych dniach dojdzie do spotkania przedstawicieli Trefla Sopot z właścicielami klubu (firma Trefla i miasto Sopot). Podczas rozmów zostanie ustalony budżet klubu. Poruszona zostanie także kwestia pierwszego trenera. I tutaj wiemy, że są różne warianty. Kilka z osób decyzyjnych preferuje pozostawienie Stefańskiego, ale mocną opcją jest zakontraktowanie Jacka Winnickiego, który obecnie notuje znakomite wyniki w MKS-ie Dąbrowa Górnicza.

Trefl w tym momencie potrzebuje właśnie takiego trenera. Z charyzmą, doświadczeniem i sporym rozeznaniem na rynku. Winnicki odnosi świetne wyniki z MKS-em. Dotarł z nim do fazy play-off, mimo że w trakcie sezonu stracił... trzech zawodników. Odeszli, bo klub zalegał im z wypłatami.

Warto odnotować, że udało mu się zbudować zespół za relatywnie nieduże pieniądze (około 1,2 mln zł). W Sopocie są nieco większe środki, ale trzeba je umiejętnie zagospodarować, by w końcu osiągnąć sukces. Winnicki jest idealnym kandydatem. Problem w tym, że jego osobę... widzą także prezesi innych klubów (w trakcie rozgrywek mówiło się o transferze do BM Stal Stali).

Newspix: Wojciech Figurski/ Winnicki i Stefański razem w Treflu?
Newspix: Wojciech Figurski/ Winnicki i Stefański razem w Treflu?

Stefański wydaje się być z kolei idealnym kandydatem na... dyrektora sportowego. Potrafi rzetelnie ocenić umiejętności poszczególnych zawodników, ma także dobre kontakty z agentami. On sam także niejednokrotnie podkreślał, że widzi właśnie Winnickiego w roli pierwszego trenera. Duet Winnicki - Stefański powinien zaprowadzić porządek w sopockim klubie.

Trefl jest w takim miejscu, że musi otoczyć się specjalistami. Ostatnie lata dobitnie pokazują, że wyniki nie poszły za całkiem niezłymi pieniędzmi w budżecie. Kibice największe pretensje mają do Tomasza Kwiatkowskiego, menedżera ds. sportowych, który ich zdaniem odpowiadał za transfery w sopockim klubie. W Treflu bronią Kwiatkowskiego, przekonując, że jego rola przy transferach nie jest aż tak duża. - Zbiera oferty, rozmawia z agentami, ale finalne decyzje zawsze podejmował trener - słyszymy.

- Najpierw wybierzemy trenera, a następnie usiądziemy wspólnie ze szkoleniowcem do rozmów na temat transferów. Chcemy, żeby w nowym sezonie trener mógł w pełni podpisać się pod zbudowanym składem, uczestnicząc w wyborze zawodników. To szkoleniowiec będzie rekomendował koszykarzy, a następnie moją rolą staną się sprawy formalne i pilnowanie budżetu - podkreśla prezes Wierzbicki.

Ważne umowy na nowy sezon mają Paweł Leończyk, Damian Jeszke, a także Łukasz i Michał Kolendowie. Z wypożyczenia wracają też Jakub Motylewski i Maciej Żmudzki.

Zobacz także: Play-off EBL. Dla Stelmetu to nie nowość. MKS nie popada w hurraoptymizm

Komentarze (11)
avatar
Defibrylator
9.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dzielenie skóry na niedźwiedziu a może trener Winnicki dostanie świetną ofertę z zagranicy i to właśnie z niej skorzysta? edit: Lakers wciąż szuka trenera ;) :D 
avatar
bartek123
8.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Winnicki jest za dobrym trenerem zeby isc do tak slabego klubu jak sopot.Cos czuje ze wyladuje w Stelmecie 
avatar
SY91
8.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Winnicki ma dom w Zakopanem. Do Dąbrowy mu najbliżej. Klub pomału wychodzi na prostą. Z ekstraklasy spadło Zagłębie Sosnowiec więc może na przyszły sezon znajdzie się więcej pieniędzy w klubowe Czytaj całość
avatar
Marecki CS
8.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Osobiście nic nie mam do Stefańskiego, ale twierdzenie, że się spisał w roli strażaka sopockiego zespołu jest chyba lekko oderwane od rzeczywistości. Prędzej bym mu przypisał rolę jakiegoś "gur Czytaj całość
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
8.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale się wszyscy biją o Winnickiego. 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.