EBL. Wojciech Kamiński typuje Anwil Włocławek do złota

Newspix / Paweł Pietranik / Na zdjęciu: Wojciech Kamiński
Newspix / Paweł Pietranik / Na zdjęciu: Wojciech Kamiński

- Faworyt do złota? Anwil Włocławek. Jeżeli zespół będzie tak grał jak w ćwierćfinale, to wydaje mi się, że nikt go w Polsce nie zatrzyma - uważa Wojciech Kamiński, który z Arged BM Slam Stalą zdobył Puchar Polski.

Półfinały play-off w Energa Basket Lidze rozpoczną się w czwartek 16 maja. Jako pierwsi zaprezentują się koszykarze Arki Gdynia i Anwilu Włocławek, z kolei drugą parę utworzą zespoły Polskiego Cukru Toruń i Stelmetu Enei BC Zielona Góra.

Wojciech Kamiński, który w tym sezonie prowadził drużynę Arged BM Slam Stali (zdobył z nią Puchar Polski), typuje, że do finału awansują Anwil i Polski Cukier.

- Największe wrażenie w tym momencie robi gra włocławskiego zespołu. To mój faworyt do mistrzostwa - mówi polski szkoleniowiec.
Wojciech Kamiński o serii Anwilu z Arką:

Anwil zaimponował mi w serii ćwierćfinałowej. Widać było, że zespół wskoczył na wyższy poziom gry i koncentracji. Włocławianie byli dla nas bardzo niewygodnym rywalem. Na pewno w rywalizacji z Arką nie będą mieli aż takiej ogromnej przewagi fizycznej na pozycjach obwodowych. Florence, Szubarga, Bostic i Dulkys są po prostu mocniejsi i silniejsi.

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczach

Arka dysponuje dużo lepiej rzucającym obwodem i to może być znakomita odpowiedź na obronę strefową Anwilu Włocławek. Jednak trener Milicić może zrobić to samo, co uczynił w serii ze Stalą, czyli przewagi na pozycji cztery i świetnie rzucające "piątki". Jestem bardzo ciekawy, na które rozwiązanie zdecyduje się Anwil. Może znów trener Milicić czymś zaskoczy?

Jednak należy pamiętać o tym, że Arka w tym sezonie trzykrotnie pokonała Anwil i za każdym razem umiała znaleźć receptę na pomysły rywali.

Trudno wytypować faworyta, ale Anwil w ćwierćfinale wywarł na mnie dużo lepsze wrażenie niż Arka.

Zobacz także: EBL. Igor Milicić: Półfinał? To nadal nie jest szczyt naszych marzeń

O serii Polskiego Cukru ze Stelmetem:

Przewagą Polskiego Cukru są zawodnicy podkoszowi. Jeżeli torunianie będą wykorzystywali ten atut, to wydaje mi się, że wygrają tę serię. Ale oczywiście nie wolno zapominać o sile Stelmetu, który jest niezwykle doświadczoną drużyną. Zielonogórzanie mają z kolei mocny obwód. W play-off przypomniał o sobie Przemek Zamojski. Jest też Quinton Hosley, który w ćwierćfinale zrobił różnicę.

Potencjał obu drużyn jest porównywalny. Na pewno na korzyść Stelmetu działa duże ogranie na arenie międzynarodowej. Nawet jak się przegrywa mecze w lidze VTB, to można zyskać dużo cennego doświadczenia. Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że żaden mocny trening nie zastąpi grania.

W sezonie zasadniczym Polski Cukier pokazał, że ma dużą siłę, o tym także przekonali się koszykarze Stelmetu. Dwa mecze przegrali, co prawda małą różnicą punktów, ale jednak przegrali.

O typie na mistrza Polski:

Anwil Włocławek. Jeżeli zespół będzie tak grał jak w ćwierćfinale, to wydaje mi się, że nikt go w Polsce nie zatrzyma.

Zobacz także: EBL. James Florence: Kocham mecze z Anwilem!

Komentarze (13)
avatar
Paweł_xrwd
15.05.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oj standardowe ciamcianie :) jak mnie pokonali, to powiem, że są najmocniejsi i nikt z nimi nie wygra, to wyjdzie na to, że właściwie wywalczyłem srebro :) 
avatar
Dany_mma
15.05.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Grał tak dobrze w ćwierćfinale bo pana zespół mu na to pozwolił panie Kamiński:)) teraz się zaczną schody dopiero... ale licze na kuj-pom finał! 
avatar
grubas ket
15.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak już bawimy się we wróżenie z fusów przy tak wyrównanej stawce to ja stawiam na Toruń. Ktoś trafi. 
avatar
L
15.05.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Trener Kinga powiedział, że PCT jest najmocniejszy :D No kurde, a co miał powiedzieć kamyk? :D 
zet4567
15.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
"Jeżeli zespół będzie tak grał jak w ćwierćfinale" - Właśnie, jeżeli... mecz meczowi nierówny... to ze Anwil grał dobrze ze Stalą, nie znaczy, że tak samo będzie z Arką.
W trzecim meczu Anwil
Czytaj całość