Montepaschi Siena stanęło przed pierwszą szansą na zakończenie rywalizacji finałowej przeciwko Armani Jeans Mediolan. Po bardzo emocjonującym meczu numer trzy, w który koszykarze ze Sieny wygrali zaledwie jednym punktem (73:72), było już 3-0 w całej serii. Czwarte spotkanie ponownie rozgrywane było w Mediolanie i był to jedyny atut, który mógł wskazywać na ekipę trenera Piero Bucchiego.
Po dwóch minutach gry gospodarze prowadzili w tym meczu 6:3, jednak od tego momentu zaczął się nokaut Montepaschi. Przez następne dziewięć minut drużyna prowadzona przez trenera Simone Pianigianiego zdobyła aż 32 punkty, tracąc zaledwie trzy! To spowodowało, że na początku drugich dziesięciu minut goście prowadzili już 35:9 i zapewne mało kto w hali Mediolan Forum spodziewał się, że Armani Jeans powróci do gry.
Tak się jednak nie stało, bowiem mistrzowie Włoch w dalszym ciągu grali jak natchnieni i już w 16 minucie gry, po celnej trójce świetnego w tym meczu Kristofa Lavrinovicia, było 45:13 dla Montepaschi. Do końca pierwszej połowy ekipa przyjezdna utrzymała bardzo wysokie prowadzenie i wygrywała 50:20. Taki wynik na parkiecie rywala w meczu finałowym zdarza się bardzo rzadko.
Cały problem Armani Jeans polegał na braku koncepcji przełamania obrony Montepaschi. Ta było bardzo szczelna, skuteczna i agresywna, co zaowocowało aż 19 przechwytami (sześć zanotował Rimantas Kaukenas). Dodatkowo skuteczność obu zespołów była zdecydowanie na korzyść przyjezdnych. Do przerwy Armani trafiło mniej rzutów z gry, niż Montepaschi tylko zza linii rzutów za trzy punkty (odpowiednio 7/21 i 9/16)
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Mecz co prawda się nieco wyrównał (15:18 w trzeciej kwarcie), ale przy prowadzeniu różnicą ponad 30 punktów trudno o sto procent koncentracji. Pod koniec tej części gry goście prowadzili już różnicą 35 punktów i trener Pianigiani wiedząc, że nic złego jego zespołowi się już nie przytrafi, desygnował do gry zawodników rezerwowych.
Przewaga stopniała? Nic bardziej mylnego. Drugoplanowi koszykarze mistrzów Włoch dobili jeszcze bezsilnych tego dnia zawodników Armani Jeans i w 36 minucie gry, po celnej trójce Marco Carraretto było już nawet 78:39 dla Montepaschi! Ostatecznie koszykarze z miasta położonego w regionie Toskanii rozgromili w czwartym meczu finałów LEGA Basket Armani Jeans Mediolan 82:47 i po raz trzeci z rzędu zostali mistrzami Włoch!
- Jestem bardzo podekscytowany w tej chwili. Przez ostatnie trzy lata przebyliśmy naprawdę długą podróż. Na ten sukces pracowaliśmy bardzo ciężko i śmiem twierdzić, tak jak żaden inni zespół we Włoszech. Ostatni mecz tego finału był zdecydowanie kulminacją całej naszej pracy i zenitem naszej wysokiej formy w tym sezonie. Wraz z zespołem cieszymy się z mistrzostwa i to jest teraz dla nas najważniejsze - mówił po czwartym meczu finału rozentuzjazmowany trener Montepaschi Siena, Simone Pianigiani.
Najbardziej wartościowym koszykarzem finałów LEGA Basket został wybrany Terrell McIntyre. Amerykanin, który świetnie kierował grą mistrzów Włoch przez cały sezon, w play-off i w meczach finałowych grał jeszcze lepiej. W czterech meczach przeciwko Armani Jeans Mediolan McIntyre rzucał średnio blisko 12 punktów w każdym meczu, a do tego dokładał także sześć asyst.
Armani Jeans Mediolan - Montepaschi Siena 47:82 (9:32, 11:18, 15:18, 12:14)
Armani Jeans: Hawkins 13, Thomas 9, Hall 8 (7 zb), Beard 5, Marconato 4, Katelynas 3, Price 3, Mordente 2, Sangare 0, Vitali 0 (5 zb).
Montepaschi: Lavrinović 15 (8 zb), Sato 14 (5 zb), Kaukenas 12 (6 prz), McIntyre 11 (6 as), Domercant 9 (3 prz), Eze 7 (3 prz), Finley 6, Carraretto 3, Stonerook 3 (10 zb), Ress 2, Lechthaler 0, Centanni 0.
Stan rywalizacji: 4-0 dla Montepaschi Siena
MVP finałów: Terrell McIntyre (Montepaschi Siena)
Mistrzowie Włoch ostatnich lat:
(rok, mistrz, wynik, przeciwnik)
2009: Montepaschi Siena (4-0 Armani Jeans)
2008: Montepaschi Siena (4-1 Lottomatica)
2007: Montepaschi Siena (3-0 VidiVici)
2006: Benetton Treviso (3-1 Climamio)
2005: Climamio Bolonia (3-1 Armani Jeans)
2004: Montepaschi Siena (3-0 Skipper)
2003: Benetton Treviso (3-1 Skipper)
2002: Benetton Treviso (3-0 Skipper)
2001: Kinder Bolonia (3-0 Paf)
2000: Paf Bolonia (3-1 Benetton)