Terezia Palenikova minione rozgrywki miała udane tylko do połowy - potem kontuzja wytrąciła ją z rytmu, do którego nie potrafiła już wrócić. Ostatecznie sezon zakończyła ze średnimi na poziomie 8,5 punktu, 2,2 zbiórki i 1,5 asysty na mecz.
- Ma coś do udowodnienia. Faza play-off w jej wykonaniu była bardzo słaba, a w sezonie zasadniczym była nawet uznawana za odkrycie ligi - mówi szkoleniowiec Ślęzy Wrocław Arkadiusz Rusin.
Na przeszkodzie stanęły problemy zdrowotne, które dopadły Słowaczkę w drugiej części sezonu. - Ma wielki talent, ale musi on być poparty ciężką indywidualną pracą i na to jesteśmy umówieni - dodaje Rusin.
Zobacz także. EBLK. Gorzowska bomba prosto z Rosji. Zhosselina Maiga zagra w InvestInTheWest Enei
O jakie problemy dokładnie chodziło? - Miałam problemy z kostką i po zakończeniu sezonu potrzebna była operacja. Obecnie przechodzę rehabilitację i od przyszłego tygodnia powinnam zacząć przygotowania do nowego sezonu - przekonuje Palenikova. Dlaczego została? - Wiem, że w Ślęzie mogę rozwijać i podnosić swoje umiejętności - dodaje.
Urodzona w Bratysławie skrzydłowa jest piątą koszykarką w kadrze Ślęzy na sezon 2019/2020. Wcześniej umowy z klubem podpisały Cierra Burdick, Magdalena Szajtauer, Agata Dobrowolska i Daria Marciniak.
ZOBACZ WIDEO: Wkurzony Robert Kubica. Wtedy przeklina po włosku