NBA. Duże pieniądze dla Khrisa Middletona i Tobiasa Harrisa. Zawodnicy zostają w swoich klubach

Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Tobias Harris
Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Tobias Harris

Khris Middleton oraz Tobias Harris to jedni z największych wygranych pierwszego dnia wolnej agentury. Obaj zawodnicy otrzymali od swoich klubów solidne przedłużenia umów, za które dostaną kolejno 178 oraz 180 milionów dolarów.

[tag=49618]

Khris Middleton[/tag] w zeszłym sezonie pierwszy raz został wybrany do meczu gwiazd NBA. Gra u boku Giannisa Antetokounmpo wpłynęła bardzo pozytywnie na jego postawę i Middleton stał się jednym z najważniejszych czynników, które spowodowały, że Milwaukee Bucks byli najlepszą drużyną poprzedniego sezonu regularnego w całej lidze. Zawodnik nieco przygasł w play-offach, jednak klub jasno pokazał, że wiąże z tym młodym graczem swoją przyszłość.

Middleton podpisze pięcioletnią umowę wartą aż 178 milionów dolarów. Jak zaraportował Adrian Wojnarowski, zespół prawdopodobnie podpisze też nowy kontrakt z Brookiem Lopezem warty 52 miliony przez 4 lata. Zaproponowana Khrisowi umowa jest warta tylko 10 milionów mniej niż jego maksymalna wersja.

Czytaj także: Niewyobrażalne pieniądze dla Damiana Lillarda. Zarobi 196 milionów dolarów!

Ogromne pieniądze zarobi również Tobias Harris, którego zatrzymali u siebie Philadelphia 76ers. Zespół zaoferował zawodnikowi aż 180 milionów dolarów na przestrzeni pięciu najbliższych lat. Umowa nie zawiera opcji zawodnika w żadnym z sezonów.

Harris przeszedł do zespołu w środku poprzedniego sezonu jako część wymiany z Los Angeles Clippers. Wydawać by się mogło, że dzielenie parkietu z Joelem Embiidem, Benem Simmonsem czy Jimmym Butlerem spowoduje, że jego statystyki oraz wpływ na końcowy wynik znacząco zmaleją, jednak Harris, zwłaszcza w play-offach, pokazał że jest opcją, w którą naprawdę warto zainwestować.

Czytaj także: NBA. Kawhi Leonard priorytetem Los Angeles Lakers. Ekipa z Kalifornii ma plan B

ZOBACZ WIDEO Wojciech Nowicki: Mam jeszcze rezerwy! 82 metry są realne

Komentarze (0)