Trzęsienie ziemi miało miejsce na osiem minut przed końcem czwartej kwarty spotkania pomiędzy New Orleans Pelicans a New York Knicks. Było wyczuwalne w całej hali w Las Vegas, w której zasiadało około 18 tysięcy widzów. W powtórkach tego momentu widać jak faluje ogromny telebim pod kopułą hali. Spotkanie zostało przerwane i przełożone na sobotę. Trzęsienie ziemi o sile 6,9 miało swoje epicentrum w Ridgecrest, około 400 kilometrów na Zachód od Las Vegas.
Co ciekawe, równoległe trwający mecz w znajdującej się tuż obok hali Cox Pavilion pomiędzy Orlando Magic a San Antonio Spurs odbywał się bez żadnych zakłóceń, jednak po kilkudziesięciu minutach przerwano także i to spotkanie.
Najważniejszym wydarzeniem pierwszego dnia zmagań miało być bezpośrednie starcie Ziona Williamsona i RJ Barretta, czyli jedyni i trójki z niedawnego draftu. Obaj byli gracze uczelni Duke stanęli na przeciwko siebie w meczu New Orleans Pelicans z New York Knicks, a na trybunach wypełnionej po brzegi hali pojawili się m.in. LeBron James czy Floyd Mayweather. Zion spędził w grze tylko dziewięć minut, zdobywając 11 punktów (4/9 z gry) i trzy zbiórki. W pierwszej kwarcie wyrwał piłkę z rąk Kevina Knoxa i zakończył akcję efektownym wsadem w swoim stylu. Po zderzeniu kolanami z jednym z rywali nie zagrał już w drugiej połowie. Barrett dla Knicks zdobył 10 punktów i pięć zbiórek, choć miał fatalną skuteczność 4/18 z gry.
ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem
W innych spotkaniach najciekawiej było w starciu Szóstek z Kozłami, które zakończyło się wygraną tych pierwszych 107:106. Wybrany z 54 numerem draftu Marial Shayok zdobył 19 punktów i miał cztery zbiórki. Daniel Gafford (38 numer draftu) efektownie przywitał się z kibicami Chicago Bulls, prowadząc swój zespół do wygranej nad Los Angeles Lakers 96:76. Podkoszowy zapisał na swoim koncie 21 punktów i 10 zbiórek.
W Las Vegas formę do mistrzostw świata szlifuje reprezentacja Chin - rywal polskich koszykarzy w grupie A. Azjaci w pierwszym spotkaniu przegrali aż 62:103 z Miami Heat. Wang Zhelin skompletował double-double w postaci 12 punktów i 14 zbiórek, z kolei Zhao Rui dołożył 10 "oczek". Wybrany z 11 numerem draftu Tyler Herro z 23 punktami był najlepszym graczem Heat.
Czytaj także: Wolni agenci w NBA. Są jeszcze ciekawe nazwiska
Nieco lepiej spisała się reprezentacja Chorwacji, która przegrała z Detoit Pistons 80:96. Co ciekawe, najlepszym strzelcem ekipy z Bałkanów był znany z gry w Stelemcie Enea BC Zielona Góra Zeljko Sakić, autor 17 punktów.
Wyniki:
Detroit Pistons - Reprezentacja Chorwacji 96:80
(Thomas 26, Mihailuk 17, Withers 16 - Sakic 17, Babic 10, Badzim 9)
Philadelphia 76ers - Milwaukee Bucks 107:106
(Shayok 19, Jones 16, Milton 15 - Landale 25, Colson 22, Hommes 18)
Minnesota Timberwolves - Cleveland Cavaliers 85:75
(Bates-Diop 17, Okogie 14, Martin 12 - Windler 15, Mitrou-Long 14, Williams 10)
Miami Heat - Reprezentacja Chin 103:62
(Herro 23, Mayo 20, Nunn 15 - Zhelin 12, Zhao 10)
Dallas Mavericks - Brooklyn Nets 96:92
(Cleveland 22, Payne 18, Macon 16 - Allen 19, Kurucs 14, Pinson 14)
Los Angeles Lakers - Chicago Bulls 76:96
(Norvell 15, Cacok 12, Perkins 10 - Gafford 21, White 17, Hutchinson 15)
Charlotte Hornets - Golden State Warriors 93:85
(Bacon 25, Graham 21, Bridges 13 - Poole 15, Smailagic 13, Paschall 12)
New York Knicks - New Orleans Pelicans 74:80 - przerwany w czwartej kwarcie
(Trier 21, Knox 17, Barrett 10 - Jackson 30, Williamson 11, Dawkins 8)
Orlando Magic - San Antonio Spurs 75:59 - przerwany po trzech kwartach
(McCree 16, Bamba 15 - Walker 28, Eubanks 15)
Phoenix Suns - Denver Nuggets - przełożony na inny termin