NBA. RJ Barrett znów słabo. Trzeci numer draftu, nadzieja Knicks na razie nie zachwyca

Getty Images / Ethan Miller / Na zdjęciu: RJ Barrett
Getty Images / Ethan Miller / Na zdjęciu: RJ Barrett

Trzeci numer draftu 2019, RJ Barrett znów nie zachwycił. Jego New York Knicks musieli uznać wyższość Phoenix Suns (100:105 po dogrywce), a on sam chybił wiele rzutów i popełnił osiem strat.

New York Knicks i Phoenix Suns dostarczyli w niedzielę kibicom w Las Vegas dużo emocji. Do wyłonienia zwycięzcy w ich spotkaniu potrzebna była dogrywka, a tam 9:4 triumfowała drużyna z Arizony, co ostatecznie przełożyło się na sukces 105:100. Nowojorczyków w grze utrzymywał Ignas Brazdeikis, który celnym rzutem za trzy doprowadził do wyrównania na 24 sekundy przed końcem czwartej kwarty.

Klub z Big Apple pozyskał go na zasadzie wymiany z Sacramento Kings, którzy wybrali urodzonego na Litwinie, posiadającego kanadyjskie obywatelstwo koszykarza z 47. numerem w drafcie 2019. Ignas Brazdeikis 6 lipca podpisał z Knicks kilkuletni kontrakt. W niedzielę podczas meczu Summer League rzucił aż 30 punktów i zebrał osiem piłek, wykorzystał 11 na 19 oddanych rzutów z gry, w tym 3 na 6 zza łuku.

Słaby występ zanotował natomiast trzeci numer draftu, RJ Barrett. Bardzo dużo mówi się o jego dużych możliwościach, absolwent uczelni Duke kreowany jest na gwiazdę. Jak na razie jego drużyna w Las Vegas przegrała dwukrotnie, a on najpierw trafił 4 na 18 wykonanych rzutów, a teraz przeciwko Suns zaledwie 3 na 15. W 32 minuty, które spędził na parkiecie zapisał przy swoim nazwisku osiem punktów, 10 zbiórek oraz aż osiem na 21 strat New York Knicks.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]

Zeljko Sakić, znany z występów w Energa Basket Lidze dla Stelmetu Enea BC Zielona Góra zdobył 11 punktów i zaliczył 11 zbiórek w niedzielnym meczu przeciwko drużynie Brooklyn Nets. 31-latek spędził na parkiecie blisko 30 minut, w tym czasie trafił 5 na 14 oddanych rzutów z pola, chybił przy tym wszystkie trzy próby za trzy. Sakić był w tym spotkaniu obok środkowego Antonio Vrankovicia najlepszym zawodnikiem reprezentacji Chorwacji, która bierze udział w tegorocznej Lidze Letniej w Las Vegas.

Brooklyn Nets pokonali drużynę z Bałkanów 74:58. Grał dla nich m.in. znany z solidnych występów w NBA i bujnej fryzury Jarrett Allen czy utalentowany, 21-letni Litwin Rodions Kurucs. Ten drugi zaaplikował Chorwatom 15 "oczek", tyle samo zdobył 29. numer draftu 2018, bośniacki koszykarz Dzanan Musa.

Miles Bridges dominował, miał 23 punkty siedem zebranych piłek oraz trzy przechwyty, ale nie wystarczyło to Charlotte Hornets do pokonania San Antonio Spurs. W drużynie z Teksasu bardzo dobrze spisywali się Quinndary Weatherspoon, Ben Moore, Keldon Johnson oraz Luka Samanic, co złożyło się na triumf 106:96. Ten ostatni to Chorwat, wybrany z 19. pickiem w tegorocznym naborze. 19-latek z Zagrzebia zanotował 16 punktów w 25 minut. Keldon Johnson - numer 29. draftu 2019 uzbierał 19 "oczek" oraz cztery zbiórki.

Czytaj także: Michał Chyliński: Żalu nie ma, ale byłem zaskoczony decyzją Stali
Czytaj także: Koszykówka z innego poziomu. Hiszpanki ponownie mistrzyniami Europy!

Wyniki:

Charlotte Hornets - San Antonio Spurs 96:106 (23:26, 22:26, 25:22, 26:32)
(Bridges 23, Martin 15, Perkins 14, Bacon 14 - Johnson 19, Weatherspo 19, Moore 17, Samanic 16)

Croatia - Brooklyn Nets 58:74 (14:21, 19:16, 15:17, 10:20)
(Vrankovic 12, Sakic 11, Cakarun 11 - Kurucs 15, Musa 15)

Atlanta Hawks - Minnesota Timberwolves 66:90 (19:32, 18:20, 14:13, 15:25)
(Spellman 16, Adams 11, Wimbush 10 - Okogie 15, Bates-Diop 11, Terrell 10)

Orlando Magic - Denver Nuggets 79:84 (17:24, 19:20, 18:15, 25:25)
(McCree 17, Jefferson 13, Jeffries 13 - Davis 22, Goodwin 16, Cancar 12)

Cleveland Cavaliers - Chicago Bulls 82:75 (21:19, 19:17, 23:22, 19:17)
(Mitrou-Long 21, Wade 11, Williams 11 - Mulder 18, White 15, Simon 10)

Miami Heat - Utah Jazz 93:81 (19:17, 29:17, 18:20, 27:27)
(Nunn 22, Robinson 20, Herro 16 - Reed 14, King 11, Oni 11)

Phoenix Suns - New York Knicks 105:100 po dogrywce (28:30, 17:27, 26:19, 25:20, 9:4)
(Palmer Jr. 23, Harper 19, Rice 19, Nnoko 10 - Brazdeikis 30, Robinson 17, Allen 13)

Portland Trail Blazers - Houston Rockets 97:87 (29:23, 27:17, 19:26, 22:21)
(Trent Jr. 31, Simons 16, Robinson 10, Hoard 10 - Hartenstein 22, Clemons 19, Clark 11, Adel 11, Ponds 11)

Los Angeles Clippers - Memphis Grizzlies 75:87 (8:19, 29:19, 15:25, 23:24)
(Kabengele 19, Robinson 15, Gates 11 - Clarke 17, Allen 17, Hannahs 13, Watanabe 12)

Komentarze (1)
avatar
Katon el Gordo
10.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"... którzy wybrali urodzonego na Litwinie..." - na Litwinie czyli gdzie ???