Francuzki w Sarajewie nie przegrały żadnego meczu w fazie grupowej i w starciu z Biało-Czerwonymi były zdecydowanym faworytem do awansu do ćwierćfinału.
"Trójkolorowe" zdemolowały Polki na tablicach, mając aż o 31 zbiórek więcej (61:30) - pod atakowanym koszem zaliczyły aż 24 "deski". Rozdały też 25 asyst przy zaledwie ośmiu naszych reprezentantek.
Zobacz także. EBL. Polski Cukier i Stelmet nadal bez trenerów. Stefano Sacripanti kandydatem
Pomimo tego podopieczne Macieja Gordona długo trzymały niezły wynik. Niezły, bo po trzech kwartach było tylko 49:40 dla Francuzek. W ostatniej części rywalki podkręciły jednak tempo, zdobyły 26 punktów i zbudowały zdecydowanie większą przewagę.
ZOBACZ WIDEO Potencjał siatkarskiej kadry jest ogromny? "Mamy na każdej pozycji wielu doskonałych zawodników"
Bardzo dobry mecz Emilii Kośli - to na pewno pozytyw starcia z Francuzkami. Wywalczyła 21 punktów, 4 przechwyty, 3 zbiórki i 3 asysty. Jej penetracje były nie do zatrzymania dla defensywy rywalek. Taka jej dyspozycja będzie potrzebna Polkom w najważniejszych meczach turnieju.
Po przegranej z "Trójkolorowymi" Polkom została walka o utrzymanie miejsca w Dywizji A. Pierwsza szansa już w czwartek - wtedy Biało-Czerwone zagrają z Serbkami (godz. 14:00). Triumf zapewnia pozostanie w elicie, porażka sprawia, że sytuacja będzie coraz bardziej stresująca.
Dywizję A opuszczą trzy najgorsze drużyny turnieju w Sarajewie. W przypadku ewentualnej porażki z Serbią, Polki nie będą mogły pozwolić już sobie na wpadkę.
Francja - Polska 75:54 (23:15, 18:12, 8:13, 26:14)
Punkty dla Polski: Emilia Kośla 21, Magdalena Szymkiewicz 9, Kamila Borkowska 5, Weronika Piechowiak 4, Zuzanna Kulińska 3, Alicja Rogozińska 3, Natalia Kurach 3, Julia Bazan 2, Aleksandra Pszczolarska 2, Aleksandra Ustowska 2, Martyna Kowalska 0, Weronika Dudek 0.
Zobacz także. EBL. Dwa kontrakty w Kingu. Thomas Davis i Maciej Kucharek przenoszą się do Szczecina