Już pod koniec czerwca informowaliśmy o tym, że Żan Tabak był o krok od pracy w Stelmecie Enea BC Zielona Góra. Strony prowadziły zaawansowane rozmowy, ale ostatecznie nie zawarły porozumienia.
Do rozmów z Chorwatem włączył się Polski Cukier Toruń. Dyrektor Ryszard Szczechowiak spotkał się nawet z Tabakiem w Bratysławie, ale z tych negocjacji nic nie wynikło.
Wydawało się, że do powrotu mistrza NBA na ławkę trenerską w Energa Basket Lidze nie dojdzie, ale w ostatnich dniach nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji!
ZOBACZ WIDEO Dorota Banaszczyk o Annie Lewandowskiej: Nigdy nie chciałam w nią uderzać. Uprawiamy inne dyscypliny
Zobacz także: MŚ 2019. Damian Kulig wraca do reprezentacji Polski!
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć - wznowiono rozmowy na linii Stelmet Enea BC - Żan Tabak. Negocjacje są podobno bardzo zaawansowane. Chorwacki szkoleniowiec chce pracować w Zielonej Górze.
Tabak pracował w Treflu w 2012 roku. Co prawda był tylko przez kilka miesięcy, ale został znakomicie zapamiętany. Jako dużej klasy profesjonalista, który zwraca uwagę na każdy najmniejszy detal. Wszyscy zawodnicy i pracownicy klubu wypowiadali się o nim w samych superlatywach.
Chorwat pracował także w klubach euroligowych - Caja Laboral i Maccabi Tel Awiw. Ostatnio był ekspertem w hiszpańskiej telewizji. Ostatnio objął reprezentację Słowacji, ale nie ukrywa, że bardzo chciałby wrócić do pracy klubowej.
Zobacz także: EBL. Kacper Młynarski: PGE Spójnia była bardzo konkretna. Klub świetnie się rozwija