Historia może zatoczyć koło. Dwight Howard na radarze Los Angeles Lakers

Getty Images / Will Newton / Na zdjęciu: Dwight Howard
Getty Images / Will Newton / Na zdjęciu: Dwight Howard

Kontuzja DeMarcusa Cousinsa zmusiła szefów Los Angeles Lakers do szukania opcji zastępczych. Okazuje się, że miejsce po podkoszowym może zająć Dwight Howard, który tym samym wróciłby po kilku latach do Miasta Aniołów.

Sezon 2012/13 miał być dominacją w lidze NBA ekipy Los Angeles Lakers. Przed rozgrywkami do Kalifornii przenieśli się bowiem Dwight Howard oraz Steve Nash, czyli elitarni na tamten moment zawodnicy na swoich pozycjach. Z wielkich planów nic jednak nie wyszło. Jeziorowcy zawodzili przez cały sezon i choć zdołali awansować do fazy play-off z siódmego miejsca, już w I rundzie gładko ulegli późniejszym finalistom, San Antonio Spurs, przegrywając 0-4. Po tym skład się rozsypał.

Howard trafił do Houston Rockets, gdzie również nie udało mu się zdobyć mistrzostwa. Następnie grał w Atlanta Hawks, Charlotte Hornets i Washington Wizards, czyli ekipach, które nie biją się o najwyższe cele. Ta kwestia, jeśli o środkowego chodzi, może jednak ulec zmianie, gdyż jego usługami ponownie zainteresowani są... LA Lakers!

Sparingi przed MŚ w Chinach: Amerykanie lepsi od 3. drużyny Europy >>

Wszystko spowodowane jest urazem DeMarcusa Cousinsa, który zerwał przednie więzadło krzyżowe w lewym kolanie i niestety najbliższe miesiące, a być może i cały sezon, ma z głowy... Dramat tego zawodnika może jednak okazać się szansą dla Howarda, który może otrzymać naprawdę sporą szansę ku temu, aby już w zasadzie u schyłku swojej sportowej kariery (w grudniu skończy 34 lata) znów zagrać o mistrzostwo NBA, bowiem taki właśnie jest plan Lakers na nadchodzące rozgrywki.

W poprzednim sezonie, z powodu różnych czynników - nie tylko sportowych - Dwight wystąpił w zaledwie 9 spotkaniach dla Washington Wizards, jednak wcześniej zanotował naprawdę niezły rok w Hornets, średnio notując po 16,6 punktu i 12,5 zbiórki. W podobnych granicach kształtują się również jego zdobycze z przekroju całej kariery, co pokazuje, że nadal jest on w stanie grać na wysokim poziomie.

Sporo mówi się również o tym, że jeśli rozmowy z Howardem z jakiegoś powodu zakończyłyby się fiaskiem, zespół z Miasta Aniołów może się zwrócić w kierunku Joakima Noaha. Środkowy, który najlepsze lata gry notował w barwach Chicago Bulls, miał później koszmarny etap w NY Knicks, ale ostatnio zdołał się odbudować w Memphis Grizzlies, gdzie jako rezerwowa piątka, zapisywał po 7 punktów i blisko 6 zbiórek w 16,5 minuty gry.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Robert Lewandowski z dwoma golami na początek sezonu. Bayern poniżej oczekiwań [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
Katon el Gordo
19.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nazwisko Marcina Gortata nie pada w artykule ani razu, czyżby więc przestał się ubiegać o angaż do NBA ? Czy też jego akcje stoją aż tak nisko, że nie liczy się w transferowych spekulacjach ? A Czytaj całość