Na początku drugiej kwarty Ricky Rubio dostrzegł na obwodzie "otwartego" Juana Hernangomeza - ten drugi trafił, a ten pierwszy zaliczył asystę. I była to asysta niezwykle istotna.
Hiszpański rozgrywający przystąpił do mistrzostw świata w Chinach z możliwością awansu na pierwsze miejsce wśród zawodników z największą liczbą asyst na takich turniejach.
Dotychczas liderem był Pablo Prigioni (statystyka liczona od 1994 roku). Weteran z Argentyny w trakcie 24 meczów na mistrzostwach świata zaliczył 106 asyst. Wynik ten Rubio wyrównał w starciu z Serbią, a poprawił właśnie w meczu przeciwko reprezentacja Polski. Ostatecznie w meczu z Biało-Czerwonymi zaliczył 9 asyst.
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Przykre, że sukces potrafi nas dzielić
Zobacz także. Mistrzostwa świata w koszykówce. Polacy walczyli jak lwy - Hiszpanie zrobili jednak swoje
- To naprawdę zaszczyt być wymienianym w jednym zdaniu z jednym z moich idoli. Grałem przeciwko niemu mnóstwo razy i dużo się od niego nauczyłem. To wielki zaszczyt dla mnie - powiedział Rubio.
Ricky Rubio liczbę 106 asyst osiągnął w swoim 21 występie na mistrzostwach - czyli szybciej niż Prigioni. Rekord poprawił w 22, a przed nim jeszcze przynajmniej dwa mecze podczas mundialu w Chinach.
Rubio może liczyć na wsparcie swojego trenera Sergio Scariolo. Ten bowiem ufa mu bezgranicznie. - Pamiętam, jak w 2009 roku Hiszpania zdobywała mistrzostwo Europy, a on był jeszcze wtedy naprawdę dzieckiem. To było 10 lat temu, a on miał wtedy 18 lat - mówi szkoleniowiec Hiszpanów.
- Dawno podjąłem decyzję, że tak długo, jak będę prowadził ten zespół, on będzie moim "startowym" rozgrywający. Dlaczego? Bo jest wyjątkowy. Potrafi robić dużo różnych rzeczy - doskonale podaje, jest inteligentny i bardzo dobrze broni - kontynuuje Scariolo. - Znajduje doskonale balans pomiędzy grą dla zespołu, a zdobywaniem punktów. On nadal jest w trakcie procesu i rozwijania się, a najlepsze lata dopiero przed nim.
Zobacz także. Mistrzostwa świata w koszykówce. Polska - Hiszpania. Porażka, ale Biało-Czerwoni grają dalej. Stawką mogą być igrzyska
Chiny są szczególnym miejscem dla Rubio, który 21 października obchodzić będzie 29 urodziny. To właśnie tam zaliczył swoją pierwszą wielką imprezę koszykarską, czyli występ na Igrzyskach Olimpijskich w 2008 roku. Miał wtedy zaledwie 17 lat.
Ricky Rubio ma szansę nieźle "wywindować" swój rekord asyst na mistrzostwach świata. Przy dobrych "wiatrach" może wystąpić jeszcze na minimum dwóch mundialach.