Tak źle w reprezentacji USA nie było od kilkunastu lat. Drużyna sensacyjnie przegrała w ćwierćfinale z Francją (79:89), a dwa dni później nie sprostała Serbii. Na zakończenie mistrz świata w Chinach ekipa ze Stanów Zjednoczonych wygrała z Polską 87:74 (CZYTAJ RELACJĘ-->). Media w USA nie zostawiają jednak na drużynie suchej nitki.
- Siódme miejsce mistrzostw świata? Jesteśmy rozczarowani. To duża lekcja, bo rezultat jest poniżej oczekiwań - podkreśla w rozmowie z TVP Sport Derrick White, koszykarz San Antonio Spurs.
Dla Polski spotkanie ze Stanami Zjednoczonymi było wielkim wydarzeniem. Biało-Czerwoni rozpoczęli mecz z wielką tremą. Po przerwie zagrali już zdecydowanie lepiej. Nie do zatrzymania byli Adam Waczyński oraz Mateusz Ponitka, którzy zdobyli razem 35 punktów.
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem
- Jestem zadowolony ze zwycięstwa, graliśmy przeciwko wymagającemu rywalowi - podkreśla obwodowy. - Polska grała twardo i stawiała nam opór przez całe spotkanie. To był dla nas trudny mecz - dodaje.
Co ciekawe, dla większości koszykarzy USA był to prawdopodobnie ostatni pojedynek w kadrze. Latem z gry w reprezentacji zrezygnowało bowiem około 30 zawodników. W przyszłym roku podczas igrzysk olimpijskich w Tokio, wielu graczy ma już wrócić do zespołu Gregga Popovicha.
Zobacz także: Mateusz Ponitka: To była przygoda życia