- Jesteśmy zadowoleni, że Carlos zdecydował się pozostać w naszym zespole. Mamy nadzieję, że będzie on kontynuował grę na poziomie All Star i ominą go wszelkie kontuzje - powiedział Kevin O’Connor, generalny menedżer Utah Jazz.
W sezonie 2008/2009 Boozer wystąpił jedynie w 37 spotkaniach Jazzmanów, ponieważ zmagał się z kontuzjami. Na parkiecie spędzał średnio 32 minuty i zdobywał przeciętnie 16,2 punktu, 10,4 zbiórki i 2,1 asysty.
Tym samym Jazzmani mają jeden problem z głowy, choć to nie koniec ich zmartwień. Wciąż nie wiadomo jak potoczą się losy dwóch innych wolnych agentów - Mehmeta Okura oraz Paula Millsapa. Jeden z nich najprawdopodobniej pożegna się z zespołem z Salt Lake City.