EBL. Wzmocnień nie będzie. Anwil czeka na powrót Szewczyka

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: koszykarze Anwilu Włocławek
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: koszykarze Anwilu Włocławek

- Wzmocnień nie będzie. Czekamy na powrót Szymona Szewczyka. Mamy szeroki skład - mówi Igor Milicić, trener Anwilu Włocławek. W przyszłym tygodniu mistrzowie Polski rozpoczną występy w Basketball Champions League.

Kontuzja Szymona Szewczyka sprawiła, że trener Igor Milicić ma do dyspozycji jednego mniej zawodnika w rotacji podkoszowej. Jego absencja to spora strata dla Anwilu Włocławek.

Doświadczony środkowy był w bardzo dobrej formie na początku rozgrywek. Został nawet wybrany MVP meczu o Superpuchar Polski, w którym Anwil łatwo pokonał BM Slam Stal 95:66.

W Anwilu wzmocnień jednak nie przewidują. Na pozycji pięć mogą grać Milan Milovanović, Krzysztof Sulima i Rolands Freimanis. Trener Igor Milicić podkreśla, że skład jest na tyle szeroki, że nie trzeba ściągać nowego podkoszowego. Zespół z Włocławka przegrał zbiórkę z Legią (29:35).

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem

Zobacz także: Josh Bostic. Gwiazda Energa Basket Ligi. Wybrał Arkę Gdynia, choć na stole miał znacznie lepsze oferty

- Wzmocnień nie będzie. Nie ma takiego tematu. Mamy taki skład, że powinniśmy wygrać walkę o zbiórki z Legią. Brak Szymona nie może być wytłumaczeniem - mówi chorwacki szkoleniowiec.

- Czekamy na powrót naszego kapitana - dodaje Milicić. Kiedy to nastąpi? W minioną środę Szewczyk przeszedł zabieg kontuzjowanej łąkotki w kolanie. Pierwsze sygnały mówią o tym, że zawodnik za dziesięć dni zacznie truchtać. Do zespołu ma wrócić w ciągu miesiąca.

Anwil w przyszłym tygodniu rozpocznie rozgrywki Basketball Champions League. Pierwszym rywalem mistrzów Polski będzie niemiecka Rasta Vechta.

Zobacz także. EBL. Milan Milovanović: Wiem, co umiem. Stać mnie na grę w dużym klubie

Źródło artykułu: