EBL. BM Slam Stal już zmienia skład. Dwóch zawodników odsuniętych od zespołu

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski

Trzy porażki na początku sezonu sprawiły, że gorąco zrobiło się w szeregach BM Slam Stali. Omar Calhoun i Grzegorz Surmacz zostali odsunięci od składu. Trwają rozmowy na temat rozwiązania kontraktów. Jednocześnie trwają poszukiwania nowych graczy.

Fatalnie sezon 2019/2020 rozpoczęli koszykarze BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski. Podopieczni Jacka Winnickiego najpierw wysoko przegrali w meczu o Superpuchar Polski z Anwilem Włocławek 66:95, na inaugurację EBL okazali się gorsi od Enea Astorii Bydgoszcz (po dogrywce - 88:94), a w drugiej kolejce musieli uznać wyższość Stelmetu Enea BC (72:78).

- Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w trudnym położeniu. Zawodnicy o tym wiedzą. Przeprowadziliśmy dużo rozmów, analiz. Problemem tego zespołu jest fakt, że w okresie przygotowawczym nie grał ze sobą w tym zestawieniu za dużo. Potrzebujemy czasu na zgranie. Musimy poszukać takich rozwiązań, które sprawią, że zaczniemy grać lepiej - mówi trener Winnicki w rozmowie z klubową telewizją.

Zobacz także. EBL. Milan Milovanović: Wiem, co umiem. Stać mnie na grę w dużym klubie

Jednym z nich są zmiany w składzie. Z naszych informacji wynika, że dwóch zawodników zostało odsuniętych od zespołu. Trener Winnicki nie widzi miejsca w rotacji dla Omara Calhouna i Grzegorza Surmacza. Obaj nie biorą już udziału w treningach z drużyną. Otrzymali informacje, że ich czas w Ostrowie Wielkopolskim dobiegł końca. W tym momencie trwają (niełatwe dla klubu) rozmowy na temat rozwiązania ich kontraktów.

ZOBACZ WIDEO MŚ w koszykówce. Polacy zagrali świetny turniej! Czas na igrzyska olimpijskie? "To będzie piekielnie trudne zadanie"

Ten pierwszy, który był kreowany na lidera punktowego Stali, zdobył zaledwie 16 punktów w trzech meczach. Miał olbrzymie problemy ze skutecznością. Amerykanin trafił 6 z 25 rzutów z gry. Po ostatnim meczu trener Winnicki ocenił jego występ jako negatywny. Rozstanie z nim nie jest zaskoczeniem.

Zaskakujące jest z kolei odstawienie od składu Surmacza, który w trzech meczach... zagrał jedynie pięć minut. Doświadczony koszykarz zmagał się z drobnym urazem kolana, którego nabawił się w trakcie spotkania z Anwilem Włocławek. Przyjął nawet specjalny zastrzyk, żeby w tym tygodniu wrócić do drużyny i pomóc jej w meczu z HydroTruckiem Radom. Szansy u trenera Winnickiego już jednak nie otrzyma.

Otrzyma ją za to rozgrywający Jay Threatt, do którego ostatnio też było sporo zastrzeżeń. Polski szkoleniowiec przekonuje, że Amerykanin dobrze pracuje na treningach. Potrzebuje czasu, żeby dojść do optymalnej formy. W okresie przygotowawczym zmagał się z urazem.

Klub jest aktywny na rynku transferowym. Trwają poszukiwania nowych zawodników. Z informacji Jakuba Wojczyńskiego z "Przeglądu Sportowego" wynika, że propozycję gry w Ostrowie Wielkopolskim otrzymał Ivan Almeida. Kabowerdeńczyk wybrał jednak ofertę czeskiego Nymburka.

W 3. kolejce BM Slam Stal zagra na wyjeździe z HydroTruckiem Radom.

Zobacz także: Josh Bostic. Gwiazda Energa Basket Ligi. Wybrał Arkę Gdynia, choć na stole miał znacznie lepsze oferty

Komentarze (6)
scoobydoo
9.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Grega bo to na prawdę fajny gość który został bardzo źle potraktowany! Nie zasłużył sobie na takie potraktowanie tym bardziej że jest w tej drużynie pewien zawodnik grający na podobnej p Czytaj całość
scoobydoo
9.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Grega to na prawdę fajny gość który został bardzo nie fajnie potraktowany. Na pewno nie zasłużył sobie na takie potraktowanie! Tym bardziej że jest w tej drużynie pewien polski zawodnik Czytaj całość
avatar
Olson_ZG
9.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Usunieto tych co nie trzeba! :D pozdrawiam 
Patryk Lipski
9.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wina tych udających działaczy i milionerów z Kanady którzy głupa palą wtopili Jacka w ten maras Ostrowa a teraz Jacek Winnicki musi to odpukutowac na własn Czytaj całość
avatar
Meler Ostrów Wielkopolski
9.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ten winnicki to ma pecha do drużyn, taki dobry trener a zawodników ma co roku średniakow. Tylko w Toruniu miał czym grać ale tam i budżet był większy. Tak odnosząc się do tematu to jestem ciek Czytaj całość