[tag=41365]
Mike Taylor[/tag] i jego Hamburg Towers nie mieli łatwego startu w rozgrywkach Bundesligi w sezonie 2019/20. W pierwszej kolejce przegrali różnicą aż 56 punktów z Albą Berlin, a w drugiej kolejce przed własną publicznością polegli w starciu z MBC Mitteldeutscher 83:104 (WIĘCEJ).
W końcu jednak Towers mogą cieszyć się z pierwszego triumfu. W trzeciej kolejce zmierzyli się z wyjeździe Giessen 46ers i pokonali ten zespół 79:75. Do przerwy to 46ers wypracowali sobie 10-punktową przewagę, ale kluczowa dla tego meczu była trzecia kwarta, w której to podopieczni Taylora zwyciężyli 25:8.
Wśród triumfatorów najlepiej spisał się Holender, Yannick Franke - autor 19 punktów. Po 13 "oczek" dołożyli Beau Beech i Tevonn Walker. Dla klubu z Hamburga to historyczny sukces, ponieważ jest to pierwsze zwycięstwo tej drużyny na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Niemczech.
Czytaj także: Euroliga. Zenit Sankt Petersburg nie dał rady Barcelonie. Mateusz Ponitka w cieniu
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem