Ivan Almeida już błyszczy w Czechach. Nymburk wygrał na inaugurację Ligi Mistrzów

Newspix / Grzegorz Jędrzejewski / Na zdjęciu: Ivan Almeida
Newspix / Grzegorz Jędrzejewski / Na zdjęciu: Ivan Almeida

Ivan Almeida ma już za sobą dwa rozegrane mecze w barwach ERA Basketball Nymburk. Nowy klub Kabowerdeńczyka na inaugurację Ligi Mistrzów rozgromił Brose Baskets Bamberg 91:71. Były gwiazdor Anwilu był jednym z architektów zwycięstwa.

Latem przez wiele tygodni trwała saga transferowa z Ivanem Almeidą w roli głównej. Rozmowy na linii Anwil - agent zawodnika były niezwykłe gorące i wywoływały sporo emocji.

Przedłużające się negocjacje sprawiły, że trener Igor Milicić zaczął poważnie myśleć o innych opcjach.

Gdy tylko Ricky Ledo pojawił się na rynku, Milicić od razu wykonał do niego telefon. Rozmowy z agentem Amerykanina trwały... niecałe 48 godzin.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Niezwykły wyczyn wioślarki. Joanna Dorociak najlepsza w maratonie

Zobacz także: BCL, EuroCup, VTB. Eurosport mocno wchodzi w koszykówkę

Almeida, który z Anwilem zdobył dwa mistrzostwa i Superpuchar Polski, musiał poszukać nowego pracodawcy. MVP serii finałowej EBL ostatecznie trafił do Czech. Podpisał umowę z ERA Basketball Nymburk.

Kabowerdeńczyk ma już za sobą dwa rozegrane mecze w nowych barwach. W debiucie (w lidze czeskiej) zdobył dziewięć punktów, miał trzy asysty i dwie zbiórki. Na parkiecie spędził 18 minut, a jego drużyna wysoko pokonała Kolin 106:75.

Prawdziwy test zespołu i Almeidy był w środę. Czesi na inaugurację Basketball Champions League mierzyli się na własnym parkiecie z groźną niemiecką drużyną Brose Baskets Bamberg. Nymburk spisał się znakomicie, deklasując rywali 20 punktami (91:71).

Były gwiazdor Anwilu zagrał niecałe 20 minut. W tym czasie zanotował dziewięć "oczek", siedem zbiórek i trzy asysty. "Mój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów nie mógł wypaść lepiej. Jestem bardzo zadowolony. Zagraliśmy świetne zawody" - pisze na Twitterze Almeida, który szybko złapał nić porozumienia z nowymi kolegami.

Zobacz także: Katastrofalny początek Anwilu w Lidze Mistrzów. Milicić i Freimanis mówią o klęsce w Niemczech

Źródło artykułu: