EBL. Pokaz siły Stelmetu Enei BC. W niedzielę wielki mecz w Zielonej Górze

WP SportoweFakty / na zdjęciu: koszykarze Stelmetu Enea BC Zielona Góra
WP SportoweFakty / na zdjęciu: koszykarze Stelmetu Enea BC Zielona Góra

To była różnica dwóch, a może i nawet trzech klas. Podopieczni Żana Tabaka w czwartkowy wieczór rozbili Legię Warszawa 103:64. Stelmet w doskonałych nastrojach przystąpi do niedzielnego meczu z CSKA Moskwa.

Cała drużyna Stelmetu Enei BC Zielona Góra stanowiła świetnie naoliwiony mechanizm. Maszyna rozpędzała się powoli, a gry w drugiej kwarcie weszła na swoje właściwe tory, momentalnie odjechała Legii Warszawa. Na grę gospodarzy patrzyło się z ogromną przyjemnością.

- Pierwszy raz w tym sezonie mieliśmy możliwość potrenować przez pięć kolejnych dni, w dodatku mając do dyspozycji wszystkich zawodników. Niektóre tego efekty były widoczne już na parkiecie - tłumaczy trener Żan Tabak.

Stelmet nie mógł pozwolić sobie na porażkę, gdyż przed czwartkowym meczem jego bilans wynosił 1-2. Od początku pojedynku zawodnicy byli bardzo skoncentrowani i zdeterminowani. - To pierwsze nasze spotkanie, w którym zespół pokazał odrobinę tożsamości, takiej jaką szukam. I to nie dlatego, że zdobyliśmy 103 punkty, ale graliśmy agresywnie, albo przynajmniej staraliśmy się być agresywni, szczególnie w obronie przez całe spotkanie - dodaje.

ZOBACZ WIDEO: Karol Kłos podsumował sezon reprezentacji Polski. "Tak dobrze jeszcze nie było"

Aż 11 zawodników Stelmetu zakończyło mecz ze zdobyczą punktową. Drużyna nie miała jednego lidera, ciężar zdobywania "oczek" rozłożył się na wielu graczy (CZYTAJ RELACJĘ Z MECZU).

- Nasza postawa jest efektem tego, jak w tym tygodniu trenowaliśmy. A robiliśmy to ciężko. Staramy się być lepsi jako zespół. Zrozumieliśmy jak mamy grać, jak możemy grać, to czego oczekuje od nas trener. To bardzo dobre, że udało się nam to wszystko przełożyć na spotkanie o punkty - dodaje Drew Gordon.

Już w niedzielę Stelmet czeka kolejne spotkanie w lidze VTB. Rywal będzie z absolutnie europejskiego topu. CSKA Moskwa to obecni mistrzowie Euroligi i ligi VTB. W ich składzie występują między innymi Ron Baker, Joel Bolomboy, Mike James czy Darrun Hilliard. Początek spotkania o godz. 18:00.

Zobacz także: Michał Michalak bez pracy

Zobacz także: Paweł Kikowski: Mamy kilku skoczków

Źródło artykułu: