EBL. Michał Michalak bez pracy. Jego nowy agent mocno pracuje

Newspix / Piotr Kieplin / PressFocus / Na zdjęciu: Michał Michalak (z piłką)
Newspix / Piotr Kieplin / PressFocus / Na zdjęciu: Michał Michalak (z piłką)

Co prawda Michał Michalak nadal pozostaje bez pracy, ale jego sytuacja na rynku może za kilka(naście) dni się zmienić. Jego nowy agent (Maciej Schwarz) mocno pracuje nad znalezieniem mu klubu. Priorytetem jest opcja zagraniczna.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrz Polski z Anwilem Włocławek nadal pozostaje bez pracy na sezon 2019/2020. Koszykarz latem miał kilka ofert z zespołów (tych, które nie grają w europejskich pucharach) Energa Basket Ligi, ale wszystkie odrzucił, bo chciał za wszelką cenę wyjechać za granicę i w silniejszej lidze kontynuować swoją karierę.

Koszykarz podirytowany brakiem konkretnych propozycji postanowił na początku października zmienić agencję.

Opuścił Limelight Hoops i przeniósł się do Octagonu. Michalak wierzy, że pod nowymi skrzydłami uda mu się podpisać satysfakcjonujący go kontrakt. Z naszych informacji wynika, że jego nowy agent (Maciej Schwarz) mocno pracuje nad znalezieniem mu pracy. Priorytetem jest opcja zagraniczna.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Szpital zamiast igrzysk. Dramat Joanny Dorociak

Zobacz także: BCL, EuroCup, VTB. Eurosport mocno wchodzi w koszykówkę

- W momencie podpisywania umowy powiedziałem Michałowi, że w ciągu 3-4 tygodni sytuacja na rynku zacznie się robić dynamiczna. Będą zmiany, przetasowania w składach. Patrzymy na rynek zagraniczny. Wiele drużyn w Europie szuka strzelców takich jak Michał, natomiast w tej części sezonu składy są domknięte. Czas na zmiany nadejdzie - mówi nam Schwarz.

Wiemy także, że podjął on rozmowy z Polskim Cukrem, który w tym sezonie występuje na dwóch frontach: EBL i Basketball Champions League. Michalak, który był już kiedyś w Toruniu, był zainteresowany opcją gry w Lidze Mistrzów, ale wszystko wskazuje na to, że do podpisania kontraktu nie dojdzie.

Michalak w zeszłym sezonie z bardzo dobrej strony pokazał się w BCL. Średnio notował ponad 13 punktów i 4 zbiórki. Mimo wszystko koszykarz odczuwa pewien niedosyt, bo w drugiej części sezonu zmagał się z kontuzją, przez co stracił minuty i rolę w zespole. Wrócił na koniec rozgrywek, będąc nadal nie w pełni formy i zdrowia. Mimo tego pomógł Anwilowi w zdobyciu mistrzostwa Polski, a w serii finałowej zanotował bardzo solidne występy.

Zobacz także: Katastrofalny początek Anwilu w Lidze Mistrzów. Milicić i Freimanis mówią o klęsce w Niemczech

Komentarze (1)
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
18.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy za dużo chciał kasy, że Toruń go nie kupił?