EBL. Demolka w Zielonej Górze, Stelmet Enea BC nie pozostawił złudzeń Legii Warszawa

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Przemysław Zamojski
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Przemysław Zamojski

Koszykarze Legii Warszawa "nie dojechali" na mecz do Zielonej Góry. Stelmet Enea BC wygrał aż 103:64. Podopieczni Tane Spaseva zagrali fatalnie i nie mieli zupełnie nic do powiedzenia w hali CRS.

Deklasacja. Legia w Zielonej Górze była po prostu fatalna. Brak skuteczności, słaba organizacja gry w ataku i seria prostych strat - Stelmet Enea BC wygrał m.in. dzięki temu różnicą aż 39 "oczek".

Podopieczni Żana Tabak grali konsekwentnie, często uruchamiali kontry, które dawały łatwe punkty - w drugiej kwarcie zielonogórzanie w mgnieniu oka odskoczyli na 20 punktów i rywale nie byli w stanie nawet zareagować.

Zobacz także. Polski Cukier Toruń nie boi się nikogo. Czego zabrakło do niespodzianki w Manresie?

Spodziewanych emocji w hali CRS nie było. I to żadnych. Legia jedynie w pierwszej kwarcie jako tako trzymała dystans. Potem jednak jej gra zupełnie się rozsypała, a gospodarze spokojnie punktowali swojego rywala.

Goście nie potrafili poukładać gry w ataku, a czasami nawet wprowadzić piłki do gry - Stelmet Enea BC zaliczył serię 9:0 i prowadził już nawet 45:24. Jarosław Zyskowski wykorzystywał niemal każdą okazję do zdobywania punktów, a jego zespół był już poza zasięgiem.

Przerwa zupełnie niczego nie zmieniła w obrazie gry. Różnica była taka, że gospodarze nieco się rozluźnili i też zaczęli popełniać błędy - w samej trzeciej kwarcie popełnili aż 8 strat. Nie przeszkodziło to jednak na podwyższenie przewagi do granicy 30 "oczek".

Legia w żaden sposób nie była w stanie się pozbierać. Pozytywnie można odebrać jedynie wejście Przemysław Kuźkowa, który odważnie wprowadził się do gry i trafił dwukrotnie zza łuku.

Zyskowski ostatecznie zaliczył 18 punktów będąc najskuteczniejszym graczem meczu. Tabaka musi cieszyć na pewno występ Przemysława Zamojskiego - to mógł być występ na przełamanie - 16 punktów i 6 zbiórek, wykorzystał 3 z 4 rzutów z dystansu. Bezapelacyjnie był to jego najlepszy występ w sezonie.

Zobacz także. Arka Gdynia zaskakuje w EuroCupie. Josh Bostic królem

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Legia Warszawa 103:64 (21:16, 30:18, 23:10, 29:20)

Stelmet Enea BC: Jarosław Zyskowski 18, Przemysław Zamojski 16, Drew Gordon 14, Ivica Radić 14, Joe Thomasson 8, Ludvig Hakanson 8, Marcel Ponitka 7, Łukasz Koszarek 6, Julian Jasiński 6, Tony Meier 4, Kacper Traczyk 2, Kacper Mąkowski 0.

Legia: Filip Matczak 10, Michael Finke 9, Sebastian Kowalczyk 9, Romaric Belemene 9, Drew Brandon 7, Przemysław Kuźkow 6, Patryk Nowerski 4, Isaac Sosa 3, Keanu Pinder 3, Szymon Kiwilsza 3, Adam Linowski 0, Jakub Nizioł 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 22 19 3 2097 1806 41
2 Polski Cukier Start Lublin 22 17 5 1867 1716 39
3 Anwil Włocławek 22 17 5 2078 1837 39
4 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 22 14 8 1765 1655 36
5 Arriva Polski Cukier Toruń 20 15 5 1755 1583 35
6 Trefl Sopot 22 12 10 1786 1792 34
7 WKS Śląsk Wrocław 22 11 11 1910 1861 33
8 King Szczecin 22 11 11 1834 1848 33
9 PGE Spójnia Stargard 22 10 12 1724 1772 32
10 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 22 10 12 1772 1746 32
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 21 10 11 1839 1847 31
12 HydroTruck Radom 22 9 13 1711 1790 31
13 Tauron GTK Gliwice 22 7 15 1857 1973 29
14 Legia Warszawa 22 5 17 1773 1976 27
15 MKS Dąbrowa Górnicza 23 4 19 1808 2135 27
16 SKS Starogard Gdański 22 4 18 1776 2015 26

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem

Źródło artykułu: