EBLK. Ślęza z nowymi posiłkami, we Wrocławiu ponownie marzą o medalu

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Cierra Burdick
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Cierra Burdick

Ślęza Wrocław z dużymi nadziejami wchodzi w 2020 rok. W składzie ekipy prowadzonej przez Arkadiusza Rusina doszło do zmian, a w kadrze pojawiły się Sanja Mandić i Talia Caldwell.

7 zwycięstw i 4 porażki - z takim bilansem rok 2019 zakończyła Ślęza Wrocław. Taki rezultat pozwolił na zajęcie 6. miejsca w ligowej tabeli.

W stolicy Dolnego Śląska zdecydowano się "pokombinować" ze składem. Co ciekawe, drużynę opuściły ważne opcje.

Ana Pocek i Britney Jones były wiodącymi postaciami w rotacji Arkadiusza Rusina. Ta pierwsza notowała średnio 12,5 i 7,5 - w obu tych statystykach była wiceliderką wrocławskiego zespołu.

Zobacz także. EBL. HydroTruck Radom zrobił swoje, przebudzenie Roda Camphora odmieniło mecz

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: 33 lata, a ciało nastoletniej modelki. Pochodzi z Polski

Kto pojawił się w ich miejsce? W osiąganiu lepszych wyników Ślęzie pomóc ma duet Talia Caldwell i Sanja Mandić. Obie w przeszłości występowały już na parkietach Energa Basket Liga Kobiet, obie broniły barw... Energi Toruń.

- Za mną dużo treningów i intensywnej pracy, ale wszystko jest w porządku. Treningi są ciężkie, ale lubię taką pracę, jestem przyzwyczajona do wymagających trenerów. - komentuje Caldwell, która we Wrocławiu pojawiła się na koniec grudnia.

Na co liczy Amerykanka w swoim debiucie? - W pierwszym meczu przede wszystkim chcę pamiętać wszystkie zagrywki i po prostu zrobić to, na co mnie stać - przekonuje. Jej dojście do zespołu to dobra wiadomości dla Cierry Burdick, na barkach której spoczywała niemal cała walka pod tablicami.

Rusin może mieć naprawdę dużo pożytku z Caldwell, która powinna w pełni zabezpieczyć walkę pod koszami i to po obu stronach parkietu. - Będę ciężko pracować na parkiecie, walczyć w obronie i na tablicach. Chcę skupić się na rzeczach, które pomogą naszej drużynie. Ważna będzie też komunikacja. Musimy dużo rozmawiać, bo to niezwykle istotne - zakończyła.

Ślęza swój pierwszy mecz w 2020 roku rozegra w niedzielę 5 stycznia. Wtedy we własnej hali zmierzy się z ekipą CosinusMED Widzew Łódź, która dotychczas wygrała tylko 1 z 12 spotkań.

Zobacz także. EBL. Na Kociewiu na razie mogą odetchnąć z ulgą. Martynas Paliukenas zostaje w Polpharmie

Komentarze (1)
avatar
Baloncesto
4.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mandić to nie jest poziom naszej EBLK - Toruń zrezygnował z tej zawodniczki w trakcie poprzedniego sezonu (nic dziwnego, gdy spojrzy się na jej statystyki z gry w tym zespole), a w obecnym sezo Czytaj całość