Były gracz Rosy Radom wygrał mecz Euroligi. Co za rzut Kevina Puntera!

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Kevin Punter w efektwnej akcji
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Kevin Punter w efektwnej akcji

Kevin Punter, który w sezonie 2017/2018 reprezentował barwy Rosy Radom błyszczy w Europie. 26-latek został autorem trafienia za trzy w ostatnich sekundach meczu Euroligi, które zadecydowało o zwycięstwie jego drużyny.

Kevin Punter trafił wielki rzut za trzy punkty na 1,9 sekundy przed końcem meczu, dzięki czemu jego Crvena Zvezda Belgrad pokonała Asvel Lyon 83:80 i odniosła dziewiąte zwycięstwo w Eurolidze. Amerykanin, który jeszcze niedawno występował w Rosie Radom został bohaterem spotkania.

Goście z Serbii odrobili aż 21 punktów, które tracili do rywali w końcówce drugiej kwarty (28:49). Trzecia odsłona padła łupem Zvezdy w stosunku 34:16, a na finiszu prowadzili nawet 79:73 i 80:75, ale Lyon był w stanie doprowadzić do wyrównania po 80. Wtedy świetnym trafieniem popisał się wspominany Kevin Punter.

Jako jeden z pierwszych, 26-latkowi z Bronxu zaufał Wojciech Kamiński, który dostrzegał w nim potencjał i dał możliwość do rozwijania strzeleckich umiejętności. Punter występował w Rosie Radom w sezonie 2017/2018 i rozegrał 20 meczów w Energa Basket Lidze. Zdobywał w nich średnio 19,3 punktu, 4,6 zbiórki i 2,3 asysty.

W barwach Rosy brylował również na europejskich parkietach. Wtedy przykuł uwagę innych klubów, a jego kariera nabrała rozpędu. Puntera z Radomia wykupił AEK Ateny. Amerykanin wywalczył z nimi mistrzostwo koszykarskiej Ligi Mistrzów, a następnie powtórzył ten wyczyn również z zespołem Virtus Bolonia.

Po tych sukcesach trafił do Olympiakosu Pireus, ale 27 grudnia przeniósł się do Crvena Zvezdy i już robi dla klubu z Serbii wielkie rzeczy.

Czytaj także: Sensacyjna wygrana Zenitu, dobry mecz Mateusza Ponitki
Czytaj także: Chris Wright odejdzie? Lider Polskiego Cukru na celowniku włoskich klubów

ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". Ekstremalne przygotowania do Rajdu Dakar. Trwają cały rok

Źródło artykułu: