EBL. Tym razem bez sensacji. Anwil Włocławek pewnie ograł PGE Spójnię

PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Chris Dowe
PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Chris Dowe

Jakub Karolak pokazał z czego słynie. Rzucający Anwilu Włocławek wykorzystał 6 z 7 rzutów zza łuku, a mistrzowie Polski pokonali PGE Spójnię Stargard 110:84.

PGE Spójnia walczyła, ale tym razem na sensację w Hali Mistrzów nie miała siły. Anwil w czwartej kwarcie po prostu odjechał.

Popisy strzeleckie rozpoczął Raymond Cowels, ale potem "pałeczkę" przejął Jakub Karolak.

Snajper "Rottweilerów" był niemal bezbłędny. Wykorzystał 6 z 7 rzutów z dystansu - zdobył ostatecznie 25 punktów, do czego dołożył 7 zbiórek. Anwil wygrał po raz siódmy z rzędu.

Zobacz także. EBL. Przełomowy mecz dla Kahlila Dukesa. Amerykanin był gwiazdą Legii

Wszystko rozpoczęło się ciekawie, a największa w tym zasługa Cowelsa. Amerykański snajper w pierwszej kwarcie wykorzystał 4 z 6 rzutów zza łuku. Zdobył 14 punktów dzięki czemu PGE Spójnia była w kontakcie.

Ekipa Jacka Winnickiego długo trzymała się dzielnie w ataku, ale egzekucja  "Rotweileryów" była niemal perfekcyjna. Goście długo walczyli, ale w końcu padli i Anwil odjechał.

Przed przerwą Anwil również po raz kolejny stracił Tony'ego Wrotena, który najpierw otrzymał przewinienie niesportowe, a po chwili faul techniczny za gestykulację. Wszystko to sprzyjało gościom, którzy doszli rywali na trzy "oczka".

Anwil szukał przełamania meczu i z pomocną dłonią przyszedł Michał Sokołowski. Dodać do tego należy skuteczności Karolaka. Skuteczność i energia
PGE Spójni w końcu zaczęła opadać z sił i efekt był przewidywalny.

Karolak z ławki dał 25 punktów (7/8 z gry). 18 "oczek", 5 zbiórek i 5 asyst dołożył Dowe, a 16 punktów dołożył Sulima. "Rottweilery" pokazały, że ich siłą nie tylko jest pierwsza piątka, ale i "goście" z ławki.

Zobacz także. Kuriozalny mecz w PLK. Czas odmierzano... stoperem!

Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 110:84 (28:24, 26:15, 20:29, 36:16)

Anwil: Jakub Karolak 25, Michał SOkołowski 18, Chris Dowe 18, Krzysztof Sulima 16, Ricky Ledo 10, Tony Wroten 10, Shawn Jones 8, Szymon Szewczyk 5, Igor Wadowski 0, Adam Piątek 0, Oliwie Bednarek 0.

PGE Spójnia: Raymond Cowels 19, Jokubas Gintvainis 16, Kacper Młynarski 13, Peter Olisemeka 12, Mateusz Kostrzewski 8, Adam Brenk 7, Bartosz Bochno 5, Adris De Leon 4, Michał Huk 0, Bartłomiej Górzyński 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 22 19 3 2097 1806 41
2 Polski Cukier Start Lublin 22 17 5 1867 1716 39
3 Anwil Włocławek 22 17 5 2078 1837 39
4 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 22 14 8 1765 1655 36
5 Arriva Polski Cukier Toruń 20 15 5 1755 1583 35
6 Trefl Sopot 22 12 10 1786 1792 34
7 WKS Śląsk Wrocław 22 11 11 1910 1861 33
8 King Szczecin 22 11 11 1834 1848 33
9 PGE Spójnia Stargard 22 10 12 1724 1772 32
10 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 22 10 12 1772 1746 32
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 21 10 11 1839 1847 31
12 HydroTruck Radom 22 9 13 1711 1790 31
13 Tauron GTK Gliwice 22 7 15 1857 1973 29
14 Legia Warszawa 22 5 17 1773 1976 27
15 MKS Dąbrowa Górnicza 23 4 19 1808 2135 27
16 SKS Starogard Gdański 22 4 18 1776 2015 26

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze

Komentarze (6)
avatar
Bog Honor Ojczyzna
26.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Fatalnie się takie mecze ogląda. Włocławek miażdzy rywali. A na sportowych faktach nicponie dalej będą zaklinać rzeczywistość, że to Zielona jest teraz najlepsza. 
avatar
grabarz
25.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Łatwy mecz.