Ruszył Weekend Gwiazd w NBA. Rising Stars Game dla drużyny USA, Bridges MVP. Było efektownie!

Getty Images / Jonathan Daniel / Mecz wschodzących gwiazd USA - Świat
Getty Images / Jonathan Daniel / Mecz wschodzących gwiazd USA - Świat

Standardowo Weekend Gwiazd w NBA rozpoczął mecz "Wschodzących Gwiazd", wystąpili w nim debiutanci oraz zawodnicy, którzy są w lidze drugi rok.

Było efektownie. Zadbali o to Zion Williamson, Ja Morant czy Luka Doncić, czyli największe gwiazdy młodego pokolenia. Rising Stars Game otworzył coroczny All Star Weekend, który tym razem odbywa się w Chicago, pierwszy raz od 1988 roku.

Luka Doncić trafił niesamowity rzut z połowy boiska przed zejściem do szatni, a jego drużyna, złożona z zawodników spoza Stanów Zjednoczonych prowadziła 81:71. Miles Bridges w trakcie przerwy opublikował na swoim Twitterze post, sugerujący, że po zmianie stron zabierze się do pracy.

Skrzydłowy Charlotte Hornets w poprzednim sezonie, jako debiutant nie został wybrany do meczu "Wschodzących Gwiazd". Teraz miał coś do udowodnienia i w trzeciej kwarcie pokazał, co potrafi. Furorę zrobiło jego zagranie, kiedy odbił piłkę od tablicy i popisał się efektownym wsadem.

Bridges był nie do zatrzymania, wsparli go koledzy z Hornets - Devonte Graham i PJ Washington, a drużyna z USA przeprowadziła zryw, który doprowadził ich do prowadzenia 115:105 po trzech 36 minutach gry. Sama trzecia odsłona zakończyła się wynikiem 44:24.

Trae Young w końcówce spotkania zrewanżował się Luce trafieniem z dalekiego dystansu, a ostatecznie przedstawiciele Stanów Zjednoczonych pokonali graczy Reszty Świata 151:131.

Miles Bridges zdobył 20 punktów, pięć zbiórek oraz pięć asyst i został wybrany MVP. Michael Jordan musiał być dumny, bo młodzi zawodnicy jego klubu zaprezentowali się z dobrej strony na wyjątkowym dla niego parkiecie hali United Center. - Chcieliśmy pokazać w tym meczu, co znaczy Charlotte. I to właśnie zrobiliśmy - komentował Bridges, cytowany przez ESPN.

Eric Paschall dodał 23 punkty do dorobku USA, a 18 "oczek" i siedem asyst miał Young, który trafił 4 na 8 rzutów za trzy. Gracz urodzony w Chicago, faworyt gospodarzy Kendrick Nunn uzbierał 16 punktów.

Dla zespołu Reszty Świata 27 punktów, sześć zbiórek i pięć asyst zanotował skrzydłowy New York Knicks, Kanadyjczyk RJ Barrett, a 22 "oczka" miał Brandon Clarke. Słoweniec Luka Doncić zakończył mecz z 16 punktami.

Wynik:

USA - Świat 151:131 (30:39, 41:42, 44:24, 36:26)

USA: Paschall 23, Sexton 21, Bridges 20, Young 18, Nunn 16, Williamson 14, Jackson Jr. 12, Morant 10, Graham 9, Washington 8.

Świat: Barrett 27, Clarke 22, Doncic 16, Wagner 16, Gilgeous-Alexander 16, Hachimura 14, Mykhailiuk 6, Alexander-Walker 6, Okogie 5, Melli 3.

Czytaj także:
Luke Walton zażartował z Luki Doncicia. "Daj mu swój autograf". Słoweniec odpowiedział
Paula George'a może czekać kolejna przerwa. Graczowi LA Clippers odnowiła się kontuzja

ZOBACZ WIDEO Nie żyje Kobe Bryant. "Odszedł ktoś większy, ktoś kto działał na całe pokolenia i generacje młodych zawodników."


Komentarze (0)