EBL. Bez niespodzianki w Radomiu. Stelmet Enea BC pewnie ograł HydroTruck

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Gordon i Zyskowski
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Gordon i Zyskowski

Stelmet Enea BC Zielona Góra pokonał w Radomiu tamtejszy HydroTruck 86:74. Dzięki tej wygranej podopieczni Żana Tabaka umocnili się na pozycji lidera tabeli Energa Basket Ligi.

Faworyt ponownie wzniósł poziom swojej gry na wyższy poziom w decydującym momencie i nie pozostawił złudzeń. Mocna obrona na finiszu wybiła radomianom nadzieje na niespodziankę.

Początek był wyrównany, ale "trójki" Ludviga Hakansona dały gościom prowadzenie 22:15. Radomianie dzielnie się jednak trzymali, a duża w tym zasługa powracającego do gry po urazie Artura Mielczarka. Ten już przed przerwą miał na swoim koncie 10 "oczek".

HydroTruck gonił ambitnie, a po zmianie stron i trafieniu zza łuku Roda Camphora radomianie wyszli na prowadzenie 51:50. Podrażniony lider szybko jednak zwarł szeregi i wzmocnił defensywę. Efekt? Koniec trzeciej kwarty to seria 11:2.

ZOBACZ WIDEO: Tauron i LSK razem. "Idealnie wpisuje się to w naszą strategię"

Od tego momentu Stelmet już grał swobodnie kontrolując wynik. Dodatkowo dołożył ważne trafienia zza łuku. Gdy zza linii 6,75 przymierzyli Tony Meier i Łukasz Koszarek zielonogórzanie prowadzili dwucyfrowo (66:55). Podobnie było na finiszu - gdy radomianie zbliżyli się na siedem punktów z dystansu trafił Hakanson.

W całym meczu Stelmet trafił 11 razy z dystansu - bezbłędny w tym elemencie był Koszarek (3/3), a cztery "trójki" zaliczył Hakanson. Podopieczni Żana Tabaka zrobili swoje, na dystansie ograniczyli do minimum poczynania Obie Trottera, który miał tylko 1/7 za 3.

Najlepiej wśród pokonanych wypadł Camphor, który uzbierał 25 punktów, będąc najskuteczniejszym graczem meczu. Miał też 8 asyst, ale i pięć strat.

Stelmet po tej wygranej legitymuje się bilansem 18 zwycięstw przy zaledwie trzech porażkach. HydroTruck z kolei oddala się od strefy play-off.

HydroTruck Radom - Stelmet Enea BC Zielona Góra 74:86 (17:22, 18:18, 17:21, 22:25)

HydroTruck: Rod Camphor 25, Artur Mielczarek 14, Obie Trotter 11, Adrian Bogucki 9 (10 zb), Carl Lindbom 7, Daniel Wall 3, Marcin Piechowicz 2, Wojciech Wątroba 2, Filip Zegzuła 0.

Stelmet Enea BC: Tony Meier 17, Ludvig Hakanson 16, Ivica Radić 13, Łukasz Koszarek 11, Joe Thomasson 10, Jarosław Zyskowski 9, Drew Gordon 8, Marcel Ponitka 1, George King 1.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 22 19 3 2097 1806 41
2 Polski Cukier Start Lublin 22 17 5 1867 1716 39
3 Anwil Włocławek 22 17 5 2078 1837 39
4 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 22 14 8 1765 1655 36
5 Arriva Polski Cukier Toruń 20 15 5 1755 1583 35
6 Trefl Sopot 22 12 10 1786 1792 34
7 WKS Śląsk Wrocław 22 11 11 1910 1861 33
8 King Szczecin 22 11 11 1834 1848 33
9 PGE Spójnia Stargard 22 10 12 1724 1772 32
10 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 22 10 12 1772 1746 32
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 21 10 11 1839 1847 31
12 HydroTruck Radom 22 9 13 1711 1790 31
13 Tauron GTK Gliwice 22 7 15 1857 1973 29
14 Legia Warszawa 22 5 17 1773 1976 27
15 MKS Dąbrowa Górnicza 23 4 19 1808 2135 27
16 SKS Starogard Gdański 22 4 18 1776 2015 26
Komentarze (10)
avatar
Henryk
5.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Jak się umie to nie ma tremy", dobrze Wam idzie Stelmeciaki, graty. 
avatar
leH
4.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wbrew tu niektórym komentarzom,mecz był dobrym widowiskiem i gratulacje należą się dla zielonogórzan za kolejną wygraną.Trzeba pochwalić cały zespół wraz z trenerem. 
avatar
Kostek24
4.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Stelmet, spokojne granie i wygrana jest, teraz z powodu wirusa bedzie pewnie ze 2 tygodnie odpoczynku 
avatar
wiechoo
4.03.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Widać było ze Stelmet przed kolejnym meczem w lidze VTB za trzy dni miał rozegrac i wygrać ten mecz jak najmniejszym wysiłkiem i to sie udało za co wielki szacun panowie. 
avatar
-ABC-
4.03.2020
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Nie był to ładny mecz...nie był to nawet średni mecz...obie drużyny popełniały takie babole że ja się dziwię że trenerzy marynarek na sobie nie rozszarpali...wynik do przewidzenia bo jednak Ste Czytaj całość