To było niezwykle istotne spotkanie dla układu górnej części tabeli w Energa Basket Lidze Kobiet - Artego walczy o drugie miejsce, CCC o "czwórkę".
Triumf bydgoszczanek niemal przekreślił szansę mistrzyń Polski na realizację ich celu. - Zrobiliśmy za dużo indywidualnych błędów. Pod koniec goniliśmy wynik i po szybkich atakach traciliśmy punkty. To nie jest droga, którą wygrywa się mecze z takim zespołem jak Artego Bydgoszcz - komentuje Maros Kovacik, trener "Pomarańczowych".
Artego jako druga drużyna w sezonie zdobyła teren aktualnych mistrzyń Polski. - Jest to dla nas ważne zwycięstwo, ponieważ walczymy o drugie miejsce w tabeli. Jest to nasz cel na sezon zasadniczy i dzisiaj się bardzo do niego przybliżyliśmy - mówi Tomasz Herkt.
ZOBACZ WIDEO: Tauron i LSK razem. "Idealnie wpisuje się to w naszą strategię"
- To był bardzo ważny mecz, zresztą jak każdy przed play-off. CCC Polkowice to bardzo dobra drużyna. Wykonałyśmy dużo bardzo dobrej pracy. Problemy sprawiała nam swoimi penetracjami pod kosz Danielle Robinson - dodała Brianna Kiesel.
Danielle Robinson faktycznie sprawiała dużo problemów. Zdobyła 23 punkty (8/13 z gry), 6 zbiórek i 3 asysty. Sześciokrotnie wymuszała też przewinienia. Do triumfu to jednak nie wystarczyło.
Obaj szkoleniowcy mieli jedno wielkie "ale" co do występu swoich drużyn: zła defensywa. - W ataku gramy ostatnio nieźle, ale musimy popracować nad defensywą. To obroną, a nie atakiem wygrywa się mecze w fazie play-off - mówi Herkt.
- Mamy duży problem w defensywie, w każdym meczu tracimy za dużo punktów. Zgodzę się z trenerem Herktem, że play-off wygrywa się obroną. Jeśli jej nie poprawimy to będzie nam ciężko grać - wtóruje Kovacik.
W fazie play-off ważne będzie również odpowiednie przygotowanie fizyczne. Obie drużyny grają wąską rotacją, a wtedy natężenie meczów jest zdecydowanie większe w porównaniu z sezonem zasadniczym. - Obie drużyny faktycznie nie mają szerokiego składu, natomiast obie są bardzo ograne co było widać - zakończył Herkt.
Zobacz także: EBL. BM Slam Stal pewna od początku do końca, Polpharma rozczarowała i to bardzo
Zobacz także: EBL. Bez niespodzianki w Radomiu. Stelmet Enea BC pewnie ograł HydroTruck