Jest decyzja! Rozgrywki EBL zostają zawieszone!

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Anwil i Arka
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Anwil i Arka

Przedstawiciele Polskiej Ligi Koszykówki podjęli decyzję o zawieszeniu rozgrywek od 12 do 25 marca 2020 roku. - Najważniejszą kwestią jest zdrowie zawodników, pracowników klubów oraz kibiców - mówi prezes Radosław Piesiewicz.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorek premier Mateusz Morawiecki zawiesił wszystkie imprezy masowe. Mecze w EBL miały być (aż do odwołania) rozgrywane według terminarza, ale bez udziału publiczności.

Nasilający się koronawirus sprawił, że przedstawiciele PLK zmienili dotychczasowe ustalenia. Podjęto decyzję o zawieszeniu rozgrywek od 12 do 25 marca 2020 roku.

To oznacza, że nie odbędą się dwa czwartkowe spotkania. Polski Cukier Toruń miał zagrać z Polpharmą Starogard Gdański, z kolei BM Slam Stal z PGE Spójnią.

- Najważniejszą kwestią w momencie rozwoju epidemii koronawirusa jest zdrowie zawodników, pracowników klubów oraz kibiców. W związku z tym podjęliśmy trudną, ale konieczną decyzję o zawieszeniu rozgrywek od 12 do 25 marca włącznie. Mamy nadzieję, że po tym okresie wrócimy do rywalizacji i wszyscy razem będziemy cieszyć się ze wspaniałych koszykarskich widowisk - mówi Radosław Piesiewicz, prezes PLK i PZKosz.

- Energa S.A. jako odpowiedzialny sponsor rozumie wyjątkową sytuację, z którą zmaga się w tej chwili cały sport, nie tylko w naszym kraju. Decyzja o zawieszeniu rozgrywek Energa Basket Ligi w tym momencie jest słuszna, w pełni popieramy działania Zarządu Polskiej Ligi Koszykówki - mówi Grzegorz Bałkowiec, dyrektor departamentu Marketingu Energa SA.

Decyzja zarządu Polskiej Ligi Koszykówki SA ws. kontynuowania rozgrywek zostanie podjęta najpóźniej 25 marca br.

Jednak już teraz słychać głosy, że należy ligę odwołać. - Zawieszanie ligi i czekanie na poprawę sytuacji nie jest dobrym rozwiązaniem, bo nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Lepiej odpuścić ten sezon i przygotować się do kolejnego - mówił Maciej Wiśniewski, szef Polskiego Cukru Toruń w rozmowie z Jakubem Wojczyńskim.

Trenerzy i zawodnicy są zdania, że mecze bez udziału publiczności nie mają sensu. Poza tym obcokrajowcy noszą się z zamiarem opuszczenia Polski.

Czytaj także:
EBL. Marcin Woźniak: Życie z komputerem. Czasami trzeba wstać o 3 nad ranem i sprawdzić zawodnika
Koszykówka. A.J. Slaughter: Kadra potrzebuje Ponitki i Waczyńskiego. To świetni zawodnicy

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Komentarze (8)
avatar
Przemek Zyskowski
12.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ech chińczycy sami narobili bigosu niech go zjedzą skoro oni zawinili ze nie mogli Coronavirusa pokonać 
Mistrz z Lublina
12.03.2020
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Żeby było sprawiedliwie trójka z 5 porażkami dotychczas, czyli Start, Anwil i Cukier powinny grać miedzy sobą o 2 medale - tj. Start Lublin powinien rozgrywać w ten weekend mecze z Anwilem i To Czytaj całość
avatar
KaśkaMaryśka
12.03.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To była kwestia czasu. Mnóstwo osób jest zarażonych i zaraża innych. Zdrowi i silni to przetrwają, ale inni? Ci co walczą z nowotworami, mukowiscydozą i najróżniejszymi schorzeniami? To dla nic Czytaj całość
avatar
Bog Honor Ojczyzna
12.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Nie ma żadnej epidemii na świecie, w Chinach liczba zarażonych spada, w Europie jest zbyt mało chorych żeby to nazywać epidemią. To wymysł medialny żeby wywołać panikę i farmacja zarobi miliard Czytaj całość
avatar
lancet1
12.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak sobie mysle o co chodzi? W 35cio milionowym panstwie czterdziesci kilka przypadkow choroby, a w szescdiesiecio milionowym panstwie prawie czterysta przypadkow i odbywa sie mecz z udzialem p Czytaj całość