Sezon 2019/2020 w Energa Basket Lidze został oficjalnie zakończony. Zarząd PLK uznał klasyfikację miejsc na podstawie punktacji uzyskanej w meczach rozegranych do dnia 12 marca.
Tym samym mistrzem Polski został zespół Stelmetu Enea BC Zielona Góra, który wygrał 19 z 22 meczów.
Drugie miejsce zajął Start Lublin, na najniższym stopniu podium znalazł się Anwil Włocławek, mistrz Polski z dwóch ostatnich sezonów. Nikt z ligi nie spada.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"
WP SportoweFakty ustaliły, że przedstawiciele PLK wypłacą premie najlepszym zespołom w lidze. Mistrz Polski Stelmet Enea BC otrzyma nagrodę w wysokości 150 tys. zł. Czeki na mniejsze kwoty trafią do Startu i Anwilu. Lublinianie zarobią 100 tys. zł, z kolei na konto włocławian trafi 50 tys. zł.
- Oczywiście, że będą premie dla najlepszych zespołów w kraju. Kwoty będą takie same jak w roku ubiegłym - mówi nam Radosław Piesiewicz, prezes PLK i PZKosz.
W ostatnich latach nagrody wręczano na uroczystej gali. Do Warszawy zjeżdżali się przedstawiciele wszystkich klubów (męskich i żeńskich) i była znakomita szansa do tego, by nie tylko podsumować cały sezon, ale też powymieniać poglądy na różne tematy.
Teraz takiej gali nie będzie, choć PLK ma już pomysły na to, jak wręczyć medale i puchary najlepszym drużynom w kraju.
Przedwczesne zakończenie sezonu jest efektem pandemii koronawirusa. Groźny wirus cały czas się rozprzestrzenia w Polsce. Ministerstwo zdrowia poinformowało o kolejnych nowych przypadkach. W sumie liczba osób, które zostały zakażone, wynosi 287.
EBL. Arkadiusz Miłoszewski: Tabak mnie męczy. Kiedyś mu za to podziękuję (wywiad)
Koronawirus. Koszykówka. Marcin Gortat: To jest jedno wielkie szaleństwo
EBL. Marcin Woźniak: Życie z komputerem. Czasami trzeba wstać o 3 nad ranem i sprawdzić zawodnika