Dziewczynka płakała po odwołanym meczu przez koronawirusa, koszykarz NBA odszukał ją i sprawił miłą niespodziankę
Zawiedziona dziewczynka płakała na trybunach po tym, jak mecz jej ulubionej drużyny został odwołany. Gracz Sacramento Kings, Harry Giles odszukał Sophie i sprawił fance bardzo miłą niespodziankę. Osobiście zaprosił ją na mecz.
Odwołanie meczu w Sacramento było wielkim rozczarowaniem dla młodej fanki, której reakcję uchwycił obiektyw kamery stacji ESPN. Smutna dziewczynka płakała na trybunach.
Gracz Kings, Harry Giles sprawił jej miły prezent. 21-latek nagrał specjalną wiadomość dla Sophie i jej brata. - Chciałem wam powiedzieć, że przepraszamy za niefortunną sytuację oraz odwołanie meczu. Mam dla was niespodziankę - mówił skrzydłowy drużyny z Kalifornii.
- Jak tylko to wszystko wróci do normy, zgadnijcie kto jest zaproszony na nasz mecz? Wy! - kontynuował Giles, czym sprawił rodzeństwu wielką radość. Podekscytowana dziewczynka, skacząc na kanapie w koszulce z jego nazwiskiem, podziękowała koszykarzowi.
Remember that girl @ESPN cameras caught crying at the last Kings game...@HGiiizzle found her and sent her a special message. #InThisTogether #NBATogether #ActsOfCaringpic.twitter.com/TEH0Tfvcrz
— Sacramento Kings (@SacramentoKings) April 9, 2020
Czytaj także:
Jerry Stackhouse żałuje, że grał z Michaelem Jordanem. "Byłem wtedy lepszym zawodnikiem, niż on"
Poróżnił ich koronawirus. Gwiazdy Utah Jazz na wojennej ścieżce
W NBA bez cięć! Liga zapłaci koszykarzom w kwietniu pełne wynagrodzenia