NBA. Kobe Bryant i Michael Jordan byli, jak bracia. Obaj to podkreślili

Kobe Bryant udzielił wywiadu na potrzeby dokumentu "The Last Dance". Mówił, że Michael Jordan jest, jak jego brat. Jordan, nie wiedząc o tym, też nazwał go swoim bratem podczas ceremonii pożegnalnej w hali Staples Center.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Kobe Bryant i Michael Jordan AFP / Na zdjęciu: Kobe Bryant i Michael Jordan
W wyczekiwanym dziesięcioodcinkowym serialu "The Last Dance", poświęconym ostatniemu sezonowi Michaela Jordana w Chicago Bulls i ich staraniom o szóste mistrzostwo NBA, usłyszymy wypowiedzi wielu uznanych osobistości. Wywiadu na potrzeby dokumentu udzielał m.in. Kobe Bryant. Legendarny koszykarz Los Angeles Lakers skończył nagrania tydzień przed swoją śmiercią.

Richard Deitsch z The Athletic na swoim Twitterze przytoczył ostatnio wypowiedź reżysera filmu, Jasona Hehira. Kobe miał powiedzieć o Jordanie coś bardzo podobnego, co na jego temat w lutym podczas ceremonii pożegnalnej powiedział Michael.

- Chciał być najlepszym koszykarzem, a kiedy go poznałem, chciałem być dla niego jak najlepszym starszym bratem - przemawiał Jordan w hali Staples Center.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: lata lecą, a Tomasz Kuszczak wciąż imponuje formą. Potrafiłbyś tak zrobić?

Jason Hehir od razu skojarzył, że Bryant wypowiadał się o Michaelu w tym samym tonie. - Kobe powiedział, że on jest jak jego starszy brat. A później Michael wygłosił swoje przemówienie podczas ceremonii w Los Angeles. Mówił: "spoczywaj w pokoju, braciszku".

"To po prostu obrazuje, jak autentyczne relacje były między nimi dwoma. Ta scena jest teraz jeszcze bardziej wzruszająca" - czytamy słowa reżysera dokumentu "The Last Dance".

Słowa Kobego Bryanta i to, jak emocjonalną przemowę wygłosił w lutym Michael Jordan mogą być dowodem, że ich relacje były naprawdę prawdziwe i wyjątkowe. "Black Mamba" wzorował się na Jordanie, naśladował go na parkiecie i był tak samo zawzięty, jak on. Legendarnych koszykarzy łączyło bardzo dużo.

Amerykańska premiera "The Last Dance" zaplanowana jest na niedzielę, 19 kwietnia, a na platformie Netflix dwa pierwsze odcinki pojawią się dzień później.

Kobe Bryant, jego córka Gianna i siedem innych osób zginęło 26 stycznia w katastrofie śmigłowca Sikorsky S-76B, który rozbił się w okolicach miejscowości Calabasas w stanie Los Angeles.

Czytaj także: Wielkie wsparcie Bismacka Biyombo dla Demokratycznej Republiki Konga. Przekazał aż milion dolarów
Michael Jordan przed The Last Dance. "To był dla nas trudny rok, był czasem próby" 

Czy Kobe Bryant przypominał stylem gry Michaela Jordana?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×