Euroliga i EuroCup. Najważniejsze rozgrywki w Europie zakończone, wyniki anulowane

Getty Images / Igor Russak/NurPhoto / Na zdjęciu od prawej: Mateusz Ponitka
Getty Images / Igor Russak/NurPhoto / Na zdjęciu od prawej: Mateusz Ponitka

To już ostateczna decyzja: Euroliga i EuroCup w sezonie 2019/2020 już nie powrócą. Najlepsze koszykarskie rozgrywki w Europie zostały odwołane. Nowe mają wrócić do życia w październiku.

Koniec sezonu w Eurolidze i EuroCupie! Po długich rozmowach i negocjacjach w poniedziałek ostatecznie ogłoszono, że żadne z tych rozgrywek nie zostaną dokończone i zostały anulowane.

- Po analizie wszystkich możliwych opcji zarząd podjął decyzję o odwołaniu sezonu 2019/2020 w Eurolidze i EuroCupie - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Z dokumentu tego dowiadujemy się również, że w związku z niedokończeniem rozgrywek nie będzie wyłoniony mistrz.

Oficjalne stanowisko władz:

Jeszcze niedawno wydawało się, że wszystko zmierza w kierunku "dogrania" sezonu. Opcji było kilka, m.in. dokończenie ich w jednym miejscu. Było nawet kilku chętnych na organizację, ale finalnie stanęło na niczym.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Mistrz olimpijski jest strażakiem. Zbigniew Bródka opowiedział o pracy w czasach zarazy

Duży wpływ na to mieli zawodnicy, a potem i część klubów, która im przytaknęła. Najpierw bowiem ci pierwsi opowiadali się za tym, żeby rozgrywki dograć. Teraz wszystko się zmieniło. Dodatkowo graczom finalnie nie do końca opłacało się wracać do gry - zyskaliby dodatkowo jedynie 5 procent więcej sumy swojego kontraktu.

W poniedziałek podczas decydujących rozmów w temacie wznowienia nikogo przekonać się nie udało i szef Jordi Bartomeu musiał ogłosić zakończenie rozgrywek podkreślając, że zdrowie zawodników, fanów czy partnerów jest priorytetem.

Nowy sezon w Eurolidze i EuroCup ma rozpocząć się odpowiednio 1 października i 30 września. W tych pierwszych rozgrywkach udział weźmie 18 zespołów. Miejsce w EuroCupie pewne ma ośmiu tegorocznych ćwierćfinalistów - pozostała szesnastka wyłoniona zostanie na podstawie tabel ligowych.

Warto dodać, że na chwilę zawieszenia rozgrywek na czele Euroligi był Anadolu Efes Stambuł z bilansem 24 zwycięstw i 4 porażek. To między innymi wielki lider zespołu Shane Larkin - za pomocą mediów społecznościowych - mocno protestował, żeby nie wznawiać rozgrywek.

Zenit Sankt Petersburg z Mateuszem Ponitką w składzie był osiemnasty z bilansem 8 zwycięstw i 20 porażek. Polak notował średnio 9,1 punktu i 4,6 zbiórek. W EuroCupie z kolei dobrze radziła sobie Unicaja Malaga z Adamem Waczyńskim w składzie. Zespół z Andaluzji zameldował się w ćwierćfinale, gdzie miał rywalizować z włoską ekipą Umana Reyer Wenecja. "Waca" wykręcił średnie na poziomie 9,3 punktu i 2,1 zbiórek.

Po takich decyzjach fanom w Europie pozostanie emocjonować się rozgrywkami niemieckiej Bundesligi i hiszpańskiej ACB, które zdecydowały się dokończyć swoje sezony.

Zobacz także:
Bundesliga wraca do gry 6 czerwca! Na żywo wyłącznie w Sportklubie!
Kluby chciały, PLK mówi "nie". Nie będzie ligi zamkniętej w Polsce

Źródło artykułu: