EBL. BM Slam Stal z nowym (starym) sponsorem tytularnym. Arged wraca do nazwy

Materiały prasowe / Mateusz Ulbrych / Na zdjęciu od lewej: Mateusz Krawczyński, Tomasz Wasiak i Bartosz Karasiński
Materiały prasowe / Mateusz Ulbrych / Na zdjęciu od lewej: Mateusz Krawczyński, Tomasz Wasiak i Bartosz Karasiński

Klub z Ostrowa Wielkopolskiego ostatnio zszokował Polskę mocnymi transferami. Teraz informuje, że do nazwy drużyny wraca firma Arged.

BM Slam Stal może liczyć na ich finansowe wsparcie od 2015 roku. Teraz, podobnie, jak w sezonie 2018/2019, kiedy drużyna z Ostrowa wygrała Puchar Polski, nazwa klubu będzie brzmieć Arged BMSlam Stal.

Firma Arged podpisała z klubem nową, dwuletnią umowę sponsorską, o czym "Stalówka" poinformowała w sobotę za pośrednictwem mediów społecznościowych.

- Cały czas mamy w głowie zwycięstwo w Pucharze Polski. Planujemy razem stworzyć taki team, który powalczy o złoto - powiedział Tomasz Wasiak, właściciel firmy Arged. - Wiemy, na jakie wsparcie możemy sobie pozwolić w zaistniałych okolicznościach. To jest przemyślana decyzja - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto

- Ogromnie dziękujemy firmie Arged za zaufanie i tak duże wsparcie – skomentował Bartosz Karasiński, prezes klubu. - Naszym wielkim skarbem jest właśnie to, że posiadamy tak znakomitych sponsorów. Mamy także wsparcie władz miasta oraz Grupy Kapitałowej CRK. Są także niesamowici ostrowscy kibice. Dzięki temu możemy rozwijać nasz klub i walczyć o realizację naszych marzeń oraz planów - podsumował.

Arged BMSlam Stal swoimi ostatnimi ruchami kadrowymi wysyła jasny sygnał, że chce wrócić do walki o medale Mistrzostw Polski. Transfery ostrowian odbiły się szerokim echem w środowisku koszykarskim. Dwuletni kontrakt podpisał James Florence, "Stalówkę" wzmocnił też chorwacki center, Josip Sobin. Aktualny umowy mają również Polacy Jakub Garbacz, Jarosław Mokros i Szymon Ryżek.

Dodatkowo Arged BMSlam Stal zgłosiła chęć występów na europejskich parkietach. Klub zgłosił akces do FIBA Europe Cup. Mecze mają być rozgrywane w nowej, miejskiej hali. (więcej TU)

Czytaj także: Koronawirus szaleje na Florydzie. Kevin Durant nie wziąłby udziału we wznowieniu sezonu
Igor Milicić szuka nowej pracy. Były trener Anwilu na celowniku Niemców 

Komentarze (1)
avatar
HalaLudowa
27.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wszyscy trzej panowie maja za dużo kilogramów. Dwóch z lewej około dziesięciu, ostatni pięć.