Władze BM Slam Stali mają duże plany w kontekście sezonu 2020/2021. Ostrowianie przeprowadzili dwa transfery, które odbiły się szerokim echem w koszykarskim środowisku. Kontrakty Josipa Sobina i Jamesa Florence'a były bardzo często komentowane.
Wiemy, że w klubie pracują nad kolejnymi wzmocnieniami. W kuluarach mówi się m.in. o zainteresowaniu Jaylinem Airingtonem, który w sezonie 2017/2018 występował w mistrzowskim Anwilu Włocławek.
Duże transfery to jednak nie wszystko. Władze "Stalówki" deklarują także chęć gry w europejskich pucharach. Podobną deklarację złożyli przedstawiciele Stelmetu Enea BC (liga VTB), Startu Lublin i Anwilu Włocławek (Basketball Champions League).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto
"Klub zgłosił akces występów w FIBA Europe Cup" - czytamy w krótkim komunikacie na Twitterze. To czwarty pod względem ważności puchar europejski (wyżej: Euroliga, EuroCup i Basketball Champions League). W zeszłym sezonie w tych rozgrywkach występowała Legia Warszawa (bilans 1:5).
Gra w FIBA Europe Cup pozwoli Stali zakontraktować sześciu zawodników zagranicznych, bez konieczności opłaty dodatkowej kwoty, która w zeszłym sezonie wynosiła 100 tysięcy złotych. Wszystko wskazuje na to, że klub mecze w europejskich pucharach ma rozgrywać w nowej, miejskiej hali, która może pomieścić trzy tysiące fanów.
Zobacz także:
Bomba transferowa w PLK - James Florence wraca do Polski!
Koszykówka. Andrzej Person: Polska koszykówka to huki, krzyki i przekleństwa [WYWIAD]
EBL. Co zrobi Michał Sokołowski: Anwil czy wyjazd za granicę? "Bardzo go chcemy u siebie"