O tym, że Katarzyna Trzeciak będzie miała nowego pracodawcę, było wiadomo nie od dziś.
Jej dotychczasowy klub, czyli Wisła Kraków, ma olbrzymie problemy finansowe, w konsekwencji których nie przystąpiła nawet do procesu licencyjnego na sezon 2020/2021 w Energa Basket Lidze Kobiet. Co więcej, Biała Gwiazda ma wobec samej koszykarki zaległości.
Trzeciak została zatem "wolnym agentem" na rynku, a teraz wyjaśniła się jej przyszłość - w nowych rozgrywkach przywdzieje barwy Enea AZS Poznań.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto
28-letnia zawodniczka ma za sobą przyzwoity sezon spędzony pod Wawelem. W EBLK notowała średnio 6,5 punktu, 4,2 zbiórki, 2,2 asysty i 1,3 przechwytu, będąc na "jedynce" niejako wsparciem dla Chloe Wells.
Aktualnie koszykarka przebywa w Gniewinie. Właśnie tam odbywa się zgrupowanie reprezentacji Polski koszykarek. Trzeciak zyskała uznanie w oczach trenera Marosa Kovacika i ma szansę być "pierwszą jedynką" podczas meczów eliminacji do EuroBasketu. Te odbędą się w listopadzie 2021.
Trzeciak to drugie solidne wzmocnienie ekipy z Poznania przed nowym sezonem. Wcześniej do klubu powróciła Julia Adamowicz.
Zobacz także:
Dlaczego Nowakowski opuścił Bydgoszcz? "Nowa propozycja Astorii była nie do zaakceptowania"
Ponad 100 klubów zgłosiło się do rozgrywek PZKosz