Choroba COVID-19 najgroźniejsza jest dla osób w podeszłym wieku. Dlatego władze NBA chcą wprowadzić przepisy, które uniemożliwią pracę w klubach trenerom powyżej 60. roku życia, czyli z grupy najbardziej narażonych na zakażenie koronawirusem.
Jak informuje ESPN, do swoich zespołów nie dołączą asystenci trenerów Los Angeles Lakers - Lionel Hollins - i New Orleans Pelicans - Jeff Bzdelik. Obie drużyny trenować będą w zamkniętym ośrodku w Orlando. Pierwszy z trenerów ma 66 lat, a drugi jest od niego o rok starszy.
Z kolei trenerem Pelicans jest 65-letni Alvin Gentry i jego wyjazd na obóz treningowy też stoi pod znakiem zapytania. W lidze jest starszych jeszcze dwóch trenerów. Mowa o 71-letnim Greggu Popovichu z San Antonio Spurs i 69-letnim Mike'u D'Antonim z Houston Rockets.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto
W czwartek poinformowano, że zanotowano dziewięć kolejnych przypadków zakażenia koronawirusem wśród koszykarzy NBA. Wykryto go łącznie u 25 zawodników i dziesięciu członków sztabów szkoleniowych.
Sezon NBA został wstrzymany 11 marca. Rozgrywki mają być wznowione 30 lipca z udziałem 22 drużyn. Mecze odbywać się będą bez udziału publiczności w parku rozrywki Disney World na Florydzie.
Czytaj także:
NBA. Indiana Pacers osłabieni w Orlando. Victor Oladipo rezygnuje z gry
EBL. Peter Olisemeka zostaje w PLK. Nigeryjczyk zamienia Stargard na Starogard Gdański