Hit transferowy w EBL: Karol Gruszecki zagra w Treflu Sopot!

Karol Wasiek 15 Lipca 2020, 11:57

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Karol Gruszecki

• EBL. Marcel Ponitka: Mistrzostwo w pełni zasłużone. Jest biznes do dokończenia

Gruszecki miał ważny kontrakt z Polskim Cukrem Toruń, ale nie zgodził się na renegocjację umowy (obniżka z powodu mniejszego budżetu w Toruniu). Strony od kilkunastu dni prowadziły zaawansowane rozmowy na temat zakończenia współpracy. Ostatecznie udało się wypracować porozumienie i Gruszecki stał się wolnym zawodnikiem.

Długo bez pracy jednak nie był, bo przedstawiciele Trefla Sopot już od dłuższego czasu ostrzyli sobie zęby na jego transfer. Stronom szybko udało się zawrzeć porozumienie. Bardzo mocno o Gruszeckiego walczył trener Marcin Stefański. Koszykarz będzie jednym z liderów sopockiego zespołu.

- Mieć takiego zawodnika w drużynie to świetna wiadomość. Karol to bardzo wszechstronny koszykarz, atleta, dysponujący także znakomitym rzutem. Potrafi grać dla drużyny, ale też wziąć ciężar odpowiedzialności na swoje barki i jako lider poprowadzić ją do zwycięstwa. Zdobył już na polskich parkietach wszystko, co było do zdobycia, jednak wciąż jest głodny nowych wyzwań - mówi trener Stefański.

Gruszecki jest pięciokrotnym medalistą PLK (dwa złota), dwukrotnym zdobywcą Pucharu Polski i etatowym reprezentantem Polski. Koszykarz był w składzie kadry Polski w MŚ w Chinach, na których Biało-Czerwoni zajęli 8. miejsce. Gruszecki wystąpił w 7 z 8 spotkań czempionatu, zdobywając w nich łącznie 18 punktów.

Wcześniej do Trefla dołączył inny kadrowicz: Dominik Olejniczak. Obaj w środę rozpoczęli treningi z zespołem żółto-czarnych. Ważne kontrakty mają także: Łukasz Kolenda, Michał Kolenda, Martynas Paliukenas, Darious Moten, Witalij Kowalenko, Paweł Leończyk, Sebastian Rompa. Do zespołu dołączy jeszcze jeden obcokrajowiec.

Obserwuj @K_Wasiek

Zobacz także:
EBL. Stelmet Enea BC. Filip Put: Przemyślany skok na głęboką wodę [WYWIAD]
EBL. Adrian Bogucki: Po słowach Jasińskiego zrezygnowałem ze Stelmetu [WYWIAD]
Szaleństwo w Lublinie. Rośnie nowa potęga w PLK. Prezes Startu: Chcielibyśmy zwiększyć budżet o kilka milionów