Liga Bałtycka jest obok Ligi Adriatyckiej drugą ligą w Europie zrzeszającą kluby z różnych krajów. Występują w niej zespoły z Litwy, Łotwy oraz Estonii. Ekipa naszego rodaka zajęła w sezonie zasadniczym wysokie 4 miejsce, ustępując między innymi europejskim potęgą - Lietuvosowi Rytas i Żalgirisowi Kowno.
W pierwszej rundzie play off Barons/LMT Ryga bez większego problemu pokonał lokalnego rywala VEF Ryga 77:67 i 70:62. Nasz rodak lepiej spisał się w drugim meczu kiedy to na swoim koncie zapisał 6 punktów, 2 zbiórki, asystę i blok. W walce o awans do najlepszej czwórki przeciwnikiem był litewski Siauliai. W pierwszym przegranym meczu (84:90) Hlebowicki spędził na parkiecie niecałe 5 minut i zdobył 2 asysty. W dzisiejszym rewanżu spisał się nieco lepiej - 4 zbiórki i 3 asysty w ponad 17 minut na parkiecie. W dwumeczu Barons/LMT okazał się lepszy różnicą zaledwie 2 "oczek".
Co ciekawe najlepszym strzelcem Barons/LMT Ryga w obydwu meczach z Siauliai był dobrze znany z występów na polskich parkietach Armands Skele. Były zawodnik Anwilu Włocławek zdobył odpowiednio 19 i 22 punkty. Do rozgrywek Final Four awansowały także ASK Ryga oraz faworyzowany duet - Lietuvos Rytas i Żalgiris Kowno.