EBLK. W Bydgoszczy coraz ciekawiej. Była mistrzyni Polski w talii Piotra Kulpekszy

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Lauren Ervin (po prawej)
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Lauren Ervin (po prawej)

Po tym, jak KS Basket 25 Bydgoszcz zbudował solidny obwód, teraz skupia się na zawodniczkach podkoszowych. Nową koszykarką w talii Piotra Kulpekszy została Amerykanka Lauren Ervin.

35-letnia Lauren Ervin w naszym kraju nie jest postacią anonimową. Sezon 2017/2018 dokończyła bowiem w CCC Polkowice sięgając po mistrzostwo Polski. W finale pomogła "Pomarańczowym" ograć... bydgoskie Artego.

Do CCC dołączyła wtedy w lutym - zdołała rozegrać 15 meczów notując 3,9 punktu, 4,5 zbiórki i 1,2 asysty. Spędzała na parkiecie średnio 15 minut.

- Stosunkowo najsłabszy sezon w swojej karierze zaliczyła właśnie w naszym kraju w barwach CCC Polkowice. Myślę, że będzie miała coś do udowodnienia polskim kibicom - komentuje transfer Piotr Kulpeksza.

W KS Basket 25 Bydgoszcz jej rola będzie zdecydowanie większa. - Na pewno będzie naszą pierwszą opcją na pozycji środkowej. To zawodniczka doświadczona, bardzo dobrze zbierającą. Jestem głęboko przekonany, że u nas zaprezentuje wszystkie swoje walory i stanie się czołowym graczem na tej pozycji w lidze - dodał.

Mierząca 191 centymetrów Ervin to z pewnością niezwykle solidna marka. Miniony sezon spędziła w Rumunii i Turcji. Dla CS Municipal Satu Mare notowała 9,9 punktu i 9,6 zbiórki, z kolei dla Elazig 10,4 punktu i 8,3 zbiórki. To pokazuje, że w bydgoskim zespole z pewnością będzie postacią wiodącą.

Kadra Basketu 25 krystalizuje się z tygodnia na tydzień. Wcześniej w drużynie pojawiły się m.in. rodaczki Ervin Julie McBride i Janessa "Chucky" Jeffery. Nowymi twarzami będą też reprezentacyjna rzucająca Angelika Stankiewicz i podkoszowa Magdalena Szajtauer.

Zobacz także:
Ślęza zaczęła przygotowania. Cebulska nową twarzą, a będzie ich bardzo dużo
Doczekał się. Karol Kowalewski w końcu "pierwszym" w CCC Polkowice

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: płynęła ze... szklanką na głowie. Nieprawdopodobny wyczyn Katie Ledecky!

Komentarze (0)