Plan wznowienia rozgrywek ligi NBA w Orlando budził sporo wątpliwości w koszykarskim środowisku, zanim w końcu wszedł w życie i zaczął się realizować. Dobiega końca sezon zasadniczy i już w poniedziałek, 17 sierpnia, rozpocznie się walka o mistrzostwo w play-offach.
Zawodnicy 22 ekip skoszarowanych w Orlando, po raz kolejny zostali poddani testom na obecność koronawirusa. Przebadano w sumie 342 graczy, a liga ogłosiła w środę, że żaden z nich nie jest zakażony. To już trzeci tydzień z rzędu, w którym nie odnotowano choćby jednego przypadku COVID-19 wśród graczy. A to tylko potwierdza słuszność planu NBA.
Warto dodać, że gracze 22 ekip są zupełnie odizolowani od swoich bliskich. NBA zakłada jednak, że rodziny i bliscy koszykarzy, będą mogli w jakimś stopniu dołączyć do nich - dotyczyć to będzie zawodników drużyn, które awansują do drugiej rundy play-offów.
Przypomnijmy, że rozgrywki ligi NBA zostały zawieszone w marcu, kiedy to wykryto, że Rudy Gobert jest zarażony koronawirusem. NBA wykazała się jednak determinacją, by dokończyć rozgrywki i - choć wymagało to całkowitej izolacji 22 drużyn w Orlando - wygląda na to, że determinacja ligi zostanie przekuta w sukces.
Czytaj także:
- NBA. Giannis Antetokounmpo wyrzucony z parkietu. Uderzył rywala głową
- Liga NBA przyzna nagrodę MVP dla najlepszego koszykarza ośmiu meczów wznowienia sezonu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie koszykarza! Potraktował rywala brutalnie
Czy śledzisz wznowione rozgrywki ligi NBA? 
