To miał być kolejny mocny strzał na transferowym rynku. Juicy Landrum zapowiadała się na liderkę ekipy z Lublina. Na zapowiedziach się jednak skończyło.
Kontrakt z 22-letnią snajperką został rozwiązany za porozumieniem stron. Skąd taka decyzja? Wszystko tłumaczy szkoleniowiec Krzysztof Szewczyk.
- Są trzy powody rozstania z Juicy Landrum. Po pierwsze przyjechała do Lublina kompletnie nieprzygotowana. Miała ponadto problem z adaptacja w drużynie oraz nie czuła się dobrze w Europie - mówi trener Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin.
W Lublinie szybko uporali się z problemem, a następczynią młodej Landrum została doskonale znana z występów w Energa Basket Lidze Kobiet Jennifer O’Neill. Amerykańska rzucająca przez dwa sezony z powodzeniem reprezentowała Artego Bydgoszcz.
13,4 punktu, 3.9 zbiórki i 3,6 asysty na mecz - takie statystyki "wykręciła" O'Neill w minionych rozgrywkach, w których to sięgnęła z bydgoskim zespołem po wicemistrzostwo Polski. 30-latka trafiała 41 procent rzutów z dystansu.
Zobacz także:
Tata będzie się mocno wstydził. Upadek syna byłej gwiazdy NBA
Plusy i minusy tygodnia w EBL. Polacy potrafią, Polacy błyszczą i zaskakują
ZOBACZ WIDEO: ZAKSA zdobyła Superpuchar Polski. Zatorski: Cieszymy się z każdego trofeum, nie chcemy osiadać na laurach