Gwizdy w Hali Mistrzów, bo Anwil Włocławek ponownie zawiódł. Miał być rewanż za blamaż sprzed roku, a wyszła powtórka z rozrywki.
Podopieczni Dejana Mihevca nie rozgrywali wielkiego meczu, ale mimo wszystko w końcówce trzeciej kwarty prowadzili 63:52. Trefl jednak - podobnie, jak w poprzednim sezonie - podkręcił defensywę i w czwartej kwarcie załatwił sprawę.
W kluczowych momentach kapitalną robotę w defensywie robił przede wszystkim Martynas Paliukenas - w ataku kontry kończył Darious Moten, a z dystansu trafiał Michał Kolenda. Anwil z kolei swoje akcje rozgrywał dramatycznie, popełniał proste straty (dwukrotnie błąd 5 sekund) i na finiszu został rozbity.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała
Gospodarze rozpoczęli nieźle - w pierwszej kwarcie cztery razy z dystansu przymierzył Przemysław Zamojski, skuteczność odzyskał też Walerij Lichodiej i w połowie drugiej kwarty prowadzili nawet różnicą 12 punktów przewagi (44:32). Rywale jeszcze przed przerwą - za sprawą Łukasza Kolendy i Pawła Leończyka - zdołali jednak zniwelować niemal wszystkie straty
Za Leończykiem fani we Włocławku tęsknią bardzo - zwłaszcza gdy widzą co wyprawia w starciach z ich Anwilem. W sobotę to on długo trzymał Trefl w grze - finalnie w jego rubryce statystycznej znalazło się 19 punktów (8/11 z gry) i 8 zbiórek. Wspólnie z Dominikiem Olejniczakiem stworzyli naprawdę interesujący duet podkoszowych.
Włocławianie drugą ucieczkę rozpoczęli tuż po przerwie, gdy w końcu wstrzelił się Deishuan Booker (0/5 z gry do przerwy). Amerykański lider Anwilu trafił "dwie" trójki, jego zespół poczuł się pewniej i ponownie prowadził dwucyfrowo. Problem polegał na tym, że w 30 sekundzie czwartej kwarty Booker "złapał" czwarte przewinienie.
Paliukenas z Motenem szybko przycisnęli Andrzeja Plutę, a Trefl przemknął obok zupełnie bezradnych gospodarzy. Powrót Bookera nie pomógł - Anwil zaczął decydującą część 1/15 z gry i popełnił 5 strat (w całym meczu odpowiednio 38 procent i 18 strat). Akcje rozgrywał chaotycznie i nie był w stanie już wrócić do meczu.
We Włocławku będzie gorąco. Czy powrów McKenzie Moore'a może coś zmienić? Trzeba też dodać, że ten od razu nie wejdzie na swoje optymalne obroty. Na chwilę obecną Anwil, który chce wrócić po koronę, po prostu nie wygląda.
Anwil Włocławek - Trefl Sopot 74:89 (24:26, 21:15, 18:21, 11:27)
Anwil: Deishuan Booker 15, Przemysław Zamojski 14, Walerij Lichodiej 10, Garlon Green 9, Ivica Radić 8 (12 zb), Tre Bussey 6, Andrzej Pluta 4, Adrian Bogucki 3, Artur Mielczarek 3, Krzysztof Sulima 2, Wojciech Tomaszewski 0.
Trefl: Paweł Leończyk 19, T.J. Haws 14, Łukasz Kolenda 12, Darious Moten 11, Karol Gruszecki 11, Dominik Olejniczak 10, Michał Kolenda 8, Martynas Paliukenas 2, Patryk Pułkotycki 2, Sebastian Rompa 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 27 | 3 | 2853 | 2357 | 57 |
2 | Legia Warszawa | 30 | 21 | 9 | 2540 | 2306 | 51 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2547 | 2384 | 50 |
4 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 20 | 10 | 2513 | 2377 | 50 |
5 | Trefl Sopot | 30 | 19 | 11 | 2531 | 2379 | 49 |
6 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 17 | 13 | 2433 | 2414 | 47 |
7 | King Szczecin | 30 | 17 | 13 | 2354 | 2415 | 47 |
8 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 16 | 14 | 2505 | 2472 | 46 |
9 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 14 | 16 | 2470 | 2539 | 44 |
10 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 12 | 18 | 2579 | 2623 | 42 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 12 | 18 | 2572 | 2677 | 42 |
12 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 11 | 19 | 2455 | 2550 | 41 |
13 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2481 | 2580 | 40 |
14 | HydroTruck Radom | 30 | 10 | 20 | 2333 | 2485 | 40 |
15 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 8 | 22 | 2233 | 2584 | 38 |
16 | SKS Starogard Gdański | 30 | 6 | 24 | 2558 | 2815 | 36 |
Zobacz także:
Co za historia! PGE Spójnia odrobiła 20 punktów straty, ale WKS Śląsk wydarł zwycięstwo
15 "trójek" i Daniel Wall. HydroTruck Radom kolejnym zespołem, który ograł MKS