Bam Adebayo przy dwupunktowym prowadzeniu jego zespołu w niesamowity sposób zablokował próbę wsadu Jaysona Tatuma na 3,7 sekundy przed końcem dogrywki, a Miami Heat pokonali Boston Celtics 117:114 i zwyciężyli pierwszy mecz w finale Konferencji Wschodniej.
Jimmy Butler chwilę wcześniej trafił z faulem, wykorzystał też rzut wolny i wyprowadził drużynę z Florydy na prowadzenie 116:114.
- Świetne zagranie. To wszystko, co mogę na ten temat powiedzieć. Nic więcej nie poradzę - komentował Tatum, spytany o kluczowy blok Adebayo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie naśladujcie ich! Jeden błąd i tragedia gotowa
Skrzydłowy Boston Celtics w całym spotkaniu zdobył 30 punktów, 14 zbiórek i pięć asyst, ale przestrzelił również rzut z dystansu, który mógł zapewnić jego drużynie zwycięstwo w regulaminowym czasie.
Bostończycy prowadzili nawet 14 punktami na początku czwartej kwarty (85:71), a na niewiele ponad minutę przed końcem tej odsłony mieli 105:100. Wtedy za trzy trafili jednak Tyler Herro oraz Jimmy Butler, a Heat doprowadzili do wyniku 106:105. Szczęśliwie dla Celtics, faul jeszcze przed wprowadzeniem piłki do gry popełnił Derrick Jones Jr, co dało im jeden rzut wolny - trafił go Tatum i wyrównał stan meczu na 106:106.
Końcówka dodatkowej, pięciominutowej odsłony należała do zespołu z Florydy, który po tym spotkaniu może pochwalić się w play-offach świetnym bilansem 9-1.
Goran Dragić wywalczył 29 punktów i siedem zbiórek, a 22 punkty miał Jae Crowder. Jimmy Butler zdobył 20 "oczek" i kończył z powodzeniem najważniejsze akcje w meczu, ale bardziej, niż na sobie, skupił się na innych. - To, co zrobił Bam, przypieczętowało nasz sukces. Ma on ogromny udział w naszych zwycięstwach. Mówiłem to przez cały rok i powtórzę jeszcze raz - komplementował środkowego, który do 18 punktów dodał sześć zebranych piłek oraz dziewięć asyst.
"Blok Bama Adebayo na Jaysonie Tatumie był najlepszą akcją w obronię, jaką kiedykolwiek widziałem w play-offach" - napisał na Twitterze Magic Johnson.
Boston Celtics byli we wtorek bliscy wygranej, ale nie potrafili dokończyć dzieła. - Musimy podejmować lepsze decyzje - zaznaczał Kemba Walker, który trafił tylko 6 na 19 oddanych rzutów z pola, w tym 1 na 9 za trzy. Marcus Smart zdobył 26 punktów.
Drugi mecz w rywalizacji o awans do wielkiego finału NBA odbędzie się w nocy z czwartku na piątek o godz. 1:00 czasu polskiego.
Wynik:
Boston Celtics - Miami Heat 114:117 po dogrywce (26:18, 29:37, 28:16, 23:35, 8:11)
(Tatum 30, Smart 26, Walker 19 - Dragic 29, Crowder 22, Butler 20)
Stan serii: 1-0 dla Heat
Czytaj także: 10-letni Wiktor podbił Camp Marcina Gortata. "To, co wyczyniał na wózku, to mistrzostwo świata!"
Ivan Almeida na dwa lata, ale... w eliminacjach Ligi Mistrzów nie pomoże