Wzruszający wywiad gwiazdy NBA. Anthony-Towns ze łzami w oczach mówi o swojej matce, która zmarła na COVID-19

Getty Images / Michael Reaves / Na zdjęciu: Karl-Anthony Towns
Getty Images / Michael Reaves / Na zdjęciu: Karl-Anthony Towns

Karl-Anthony Towns w tym roku stracił matkę. Kobieta była chora na COVID-19. Teraz koszykarz ze wzruszeniem i łzami w oczach mówi o wydarzeniach z kwietnia. To on podjął decyzję, aby odłączyć ją od aparatury.

Chora na COVID-19, Jacqueline Cruz-Towns, matka gwiazdy NBA, przez ponad miesiąc walczyła z chorobą. Od 25 marca była podłączona do respiratora i wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Zmarła 13 kwietnia. Miała 58 lat.

Teraz Karl-Anthony Towns po raz pierwszy od tamtych traumatycznych wydarzeń udzielił trudnego i bardzo emocjonalnego wywiadu. Opublikował na swoim kanale w serwisie YouTube 18-minutowy materiał wideo zatytułowany: "Najtrudniejszy rok w moim życiu".

Koszykarz mówi o dniu, w którym kobieta została odłączona od aparatury. 24-latek tłumaczy ze łzami w oczach, że to on był tym, który musiał podjąć taką decyzję i "pozwolić jej odejść". Jego matka przez ponad trzy tygodnie była w śpiączce.

- Lekarze powiedzieli mi, że po odłączeniu aparatury będzie żyła jeszcze przez godzinę, może dwie - mówił Karl-Anthony Towns. - W tym czasie mówiliśmy do niej, opowiadaliśmy historie, śmialiśmy się. Chcieliśmy, żeby odeszła w takiej atmosferze, słysząc nasz śmiech - dodawał rozpłakany.

Ojciec koszykarza również był zakażony wirusem SARS-CoV-2 i hospitalizowany, ale zaczął czuć się lepiej i mógł opuścić szpital. Stan kobiety pogorszył się po tym, jak doznała udaru. Koszykarz dowiedział się o tym od swojego ojca w rozmowie telefonicznej. - Zadzwonił do mnie i powiedział: "Nie ma jej z nami, miała w nocy udar i odeszła".

Towns zapytał wtedy, co teraz? Jakie są następne kroki? W odpowiedzi usłyszał od lekarzy, że ich zdaniem jego matka nie wróci już do zdrowia. - Doszedłem do momentu, w którym musiałem zdecydować. Dałem jej czas i podjąłem najtrudniejszą decyzję, jaką mogłem kiedykolwiek podjąć - mówił zrozpaczony.

Środkowy Timberwolves cały czas cierpi po utracie matki. Skupia swoją uwagę na innych. - Staram się zrobić ile tylko mogę, dla mojej siostry i ojca. Próbuję dbać o moich przyjaciół, to mi pomaga - tłumaczył Karl-Anthony.

- Cały czas trudno jest mi się z tym zmierzyć, dlatego bardzo chciałem zrobić ten wywiad - mówił. - Pomyślałem, że może być to dla mnie terapeutyczne. Chciałem się z tym zmierzyć. Powiedzieć, co naprawdę we mnie siedzi, co tak naprawdę czuję.

Czytaj także: To fatalna wiadomość dla NBA. Koszykarze stracą grube miliony dolarów?
Kobe Bryant. Nastolatek, który całkowicie zmienił NBA 

Komentarze (0)