Los Angeles Lakers są bliscy skompletowania składu na sezon 2020/2021. Wykonali następny ruch. Kontrakt z aktualnymi mistrzami NBA podpisał Quinn Cook, którego wcześniej... zwolnili.
Umowa 27-latka z "Jeziorowcami" nie była gwarantowana, a na początku wolnej agentury zarząd klubu z Kalifornii nie zdecydował się jej przedłużać. Teraz zmienił zdanie, a rozgrywający za występy w nadchodzących rozgrywkach może zarobić 1,74 mln dolarów.
Quinn Cook chociaż na parkiecie nie odgrywał pierwszoplanowych ról, świetnie dogadywał się z kolegami z drużyny i scalał zespół. Często widywany był w towarzystwie LeBrona Jamesa czy Anthony'ego Davisa.
Cook w poprzednim sezonie w 44 meczach fazy zasadniczej zdobywał dla Lakers średnio 5,1 punktu, 1,2 zbiórki i 1,1 asysty. Wcześniej reprezentował też barwy New Orleans Pelicans, Dallas Mavericks i Golden State Warriors (2017-2019). Dla rozgrywającego będzie to czwarty sezon na parkietach NBA.
OFFICIAL: Welcome back, Champ pic.twitter.com/Z8qobHGUyO
— Los Angeles Lakers (@Lakers) December 5, 2020
Czytaj także: Anwil Włocławek. 131 sekund Garlona Greena. To jego koniec?
Mistrzowie świata przyjadą do Polski. Ostateczne mecze eliminacji w Gliwicach
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James trenuje z córką