Po tym, jak King ogłosił rozstanie z Łukaszem Bielą klubowa skrzynka mailowa zrobiła się gorąca od ofert nowych szkoleniowców.
Ostatecznie wybór padł na Jesusa Ramireza. Hiszpan "wyszedł spod ręki" trenera Aito Garcii Renesesa, a do tej pory częściej pracował w roli asystenta - tak było m.in. w latach 2011-2017 kiedy był częścią sztabu szkoleniowego niemieckiej drużyny Ratiopharm Ulm.
Potem przeniósł się do RETAbet Bilbao Basket. Ostatnio już jako pierwszy trener prowadził z niezłym skutkiem węgierską Albę Fehevar, z którą doszedł do ćwierćfinału FIBA Europe Cup.
O możliwości zakontraktowania Ramireza w Kingu Szczecin jako pierwszy pisał dziennikarz WP SportoweFakty Patryk Pankowiak.
Hiszpan Jesus Ramirez jednym z głównych kandydatów do objęcia posady pierwszego trenera w Kingu Szczecin. 41-latek prowadził ostatnio węgierską Albę. W tym sezonie był już proponowany innym polskim klubom. #plkpl
— Patryk Pankowiak (@PPankowiak) December 10, 2020
Już po zwolnieniu Bieli, a przed przylotem Ramireza King rozegrał jeden mecz - w Dąbrowie Górniczej pokonał tamtejszy MKS 93:89. Drużynę poprowadził Maciej Majcherek.
Zobacz także:
Enea Astoria z nowym środkowym. Adrian Bogucki spróbuje się odbudować w Bydgoszczy
Mistrz zmuszony do solidnego wysiłku. PGE Spójnia zagrała w otwarte karty z Zastalem Enea BC
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"