BCL. Bez szans na przełamanie. Pszczółka Start Lubiln rozbita przez Niżny Nowogród

Plusy i minusy tygodnia w EBL. Niemal jedna trzecia myśli trenerskich skasowana

To była rosyjska lekcja koszykówki dla wicemistrza Polski. Goście trafili 16 "trójek", rozdali 22 asysty i zaliczyli 10 przechwytów - tak wysoko Start w Basketball Champions League jeszcze nie przegrał.

Wpływ na to miała z pewnością wąska rotacja, bowiem David Dedek nadal nie ma następców Lestera Medforda czy Armaniego Moore'a. Zwłaszcza brak rozgrywającego był widoczny przy agresywnej i mocnej defensywie Niżnego.

Najjaśniejszym punktami Startu byli Sherron Dorsey-Walker i Mateusz Dziemba. Pierwszy miał 17 punktów i 4 asysty, drugi dodał 13 "oczek" i 6 asyst. Lublinianie popełnili aż 19 strat, a Niżny rekordowo prowadził różnicą aż 21 punktów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona

Dorsey-Walker trzymał Start w grze w pierwszej połowie - zdobył wówczas 15 ze swoich 17 punktów. Pozostała część drużyny wyglądała jednak blado. Banalne straty i błędy powodowały, że rywale kolekcjonowali łatwe punkty.

Na drugą połowę Niżny wychodził prowadząc 44:35. Straty i fatalna skuteczność liderów nie pomagały gonić. W środę pudłował nawet niezawodny w tym sezonie Martins Laksa, który w całym uzbierał zaledwie 7 "oczek" wykorzystując 2 z 9 rzutów z gry.

Goście z kolei w hali Globus czuli się doskonale w ataku, a nie do zatrzymania był Kasey Shepherd. Dynamiczny Amerykanin wykorzystał 7 z 10 rzutów z gry, miał 19 punktów i 5 asyst. Prawdziwą siłą Niżnego była jednak zespołowość i bez dwóch zdań jest to faworyt do wygrania grupy.

Kolejny mecz w Lidze Mistrzów Start rozegra właśnie w Nowogrodzie. Spotkanie rozegrane zostanie w środę 23 grudnia.

Pszczółka Start Lublin - BK Niżny Nowogród 66:85 (15:24, 20:20, 18:27, 13:14)

Start: Sherron Dorsey-Walker 17, Mateusz Dziemba 13, Damian Jeszke 8, Roman Szymański 8, Martins Laksa 7, Josh Sharma 5, Kamil Łączyński 3, Bartłomiej Pelczar 3, Kacper Borowski 2.

Niżny: Kasey Shepherd 19, Alexander Gankevich 16, Luke Petrasek 11, Ivan Strebkov 10, Evgenii Baburin 9, Artem Komolov 8, Anton Astapkovich 7, Aleksandr Chadov 3, Timofei Gerasimov 2, Stepan Gontar 0, Ilya Platanov 0, Mikhail Belenitskii 0.

Zobacz także:
Szok w Stargardzie. Ricky Tarrant poza PGE Spójnią! Co na to klub?
Były rozmowy z Anwilem Włocławek. Igor Milicić opowiada o nowym wyzwaniu