niemal przez całą karierę trenerską pracował z młodzieżą, ale ma również doświadczenie w pracy z ekipami seniorskimi. 34-letni szkoleniowiec z ponad czternastoletnim stażem, współpracował z młodzieżowymi kadrami Serbii - najpierw pełniąc funkcję asystenta zespołu U-15, a następnie w starszych rocznikach. Poza tym, w 2017 roku był asystentem Vlada Jovanovicia w sztabie kadry U-18 swojego kraju, która wówczas wygrała EuroBasket w Słowacji.
Doświadczenie zbierał jeszcze w serbskich klubach: BC Zvezdar M-Invest, BC Flash i BC Zemun, a także w Czarnogórze - w Primorje 1945 i w lidze japońskiej.
Suzuki 1LM? - Oczywiście, widziałem kilka meczów, zwłaszcza z początku sezonu i ostatnich tygodni. Przyznaję jednak, że nie mogłem obejrzeć wszystkich z nich z powodu bieżących obowiązków trenerskich w Serbii. Poza tym uważam, że w przypadku młodych koszykarzy nie wystarczy zobaczyć ich w grze. Mógłbym mówić o Ivanie Ramljaku czy Kyle’u Gibsonie, bo widziałem ich w akcji dziesiątki razy i rozmawiałem o nich z Oliverem Vidinem. Młodych zawodników trzeba jednak blisko poznać – spędzić z nimi czas na parkiecie, w autobusie i w restauracji. Poznać ich przyzwyczajenia, charakter i styl gry. Będziemy mogli o tym porozmawiać za tydzień czy dwa, a najlepiej po kilku meczach. Teraz nie chciałbym oceniać poszczególnych zawodników ani całej drużyny, bo nie miałoby to zbyt dużego sensu - mówi nam Dusan Stojkov, nowy trener TBS WKS Śląsk II Wrocław, po chwili dodając:
- Wiem, że w Polsce jest bardzo wielu utalentowanych koszykarzy. Wiele razy mierzyłem się z polskimi drużynami trenując młodzieżowe reprezentacje Serbii. Macie naprawdę bardzo atletycznych i obiecujących zawodników. Ja mam z kolei doświadczenie w pracy z młodzieżą, lubię dyskutować z młodymi zawodnikami i patrzeć, jak rozwijają się z dnia na dzień i z meczu na mecz. Praca we Wrocławiu będzie dużym wyzwaniem, ale uważam, że takie projekty młodzieżowe ja ten, który istnieje w Śląsku, są bardzo ważne dla całej koszykówki. Cieszę się, że będę mógł być jego częścią.
- Widzę, że zawodnicy pierwszej drużyny chcą walczyć dla trenera Vidina. Przegrali w Bydgoszczy, więc zrobili wszystko, by odbić się w Zielonej Górze. I wygrali, a to o czymś świadczy. Chciałbym, by w młodzieżowej drużynie WKS-u było podobnie, a pod moim okiem zawodnicy nie tylko rozwijali się indywidualnie, ale też z każdym dniem byli lepsi jako kolektyw - kończy Stojkov.
W oficjalnym komunikacie podkreślono natomiast: - Liczymy więc na to, że TBS Śląsk II Wrocław będzie w stanie poprawić swój wynik z pierwszej części rozgrywek w Suzuki 1. Lidze i zakwalifikować się do fazy play-off.
Zobacz także: Suzuki I liga. Zmiana trenera na koniec pierwszej rundy. Jerzy Chudeusz poza TBS Śląskiem II Wrocław
Suzuki I liga. Przegląd tygodnia. Koniec pierwszej rundy, czyli silniki chwilowo zgaszone
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za zdjęcia! Żona Grzegorza Krychowiaka znów zachwyca